Policja zatrzymała pijaną matkę
W sobotę 2 marca doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Policjanci z Nidzicy otrzymali zgłoszenie dotyczące kompletnie pijanej kobiety, którą wraz z 6-letnią córką dostrzeżono w okolicach jeziorka miejskiego.
- Kobieta oświadczyła, że wraca od swojej siostry, z którą spożywała alkohol. Dodała, że doszło między nimi do kłótni i idzie na dworzec, a obecne z nią dziecko to jej 6-letnia córka - poinformowała sierżant sztabowa Alicja Pepłowska z Komendy Powiatowej Policji w Nidzicy.
47-latka została poddana badaniu trzeźwości, które wykazało aż 3,4 promila alkoholu w organizmie. Kobieta została zabrana na komendę, a dziecko odebrał ojciec. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Miał problem z utrzymaniem równowagi
Do podobnego zdarzenia doszło też dzień wcześniej w Piszu. - Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie, że od strony poczty w kierunku budynku piskiej komendy idzie mężczyzna, który jest pijany i ma pod opieką dziecko - poinformowała nadkomisarz Anna Szypczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
Mężczyzna miał problem z utrzymaniem równowagi, a pod jego opieką znajdował się w tym czasie 7-letni syn. 37-latek został przebadany na obecność alkoholu w organizmie. - Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna tłumaczył się tym, że poprzedniego wieczoru wypił dwa piwa - zaznaczyła nadkomisarz Szypczyńska.
Dziecko trafiło pod opiekę babci, a o sytuacji poinformowano sąd rodzinny i nieletnich.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Policjanci ścigali quada. Za kierownicą siedziała nastolatka
- Co robić, gdy widzimy niebezpieczne zdarzenie? "Niekoniecznie jest to fizyczna konfrontacja z przeciwnikiem"
- Świadkowie gwałtu na Białorusince zgłosili się na komendę. Tak tłumaczą swoją bierność
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto/Getty Images