Nowy trop w sprawie zaginięcia Madeleine McCann. "To miejsce nie daje im spokoju"

Madeleine McCann - trwają nowe poszukiwania
Madeleine McCann - trwają nowe poszukiwania
Źródło: Jeff J Mitchell, Handout/Getty Images
Śledczy wracają w sprawie Madeleine McCann tam, gdzie wszystko się zaczęło. Nowy sygnał, stary dom i radar, który widzi głębiej niż kiedykolwiek. W tle – milczący podejrzany i tykający zegar. Czy po latach uda się odnaleźć trop do zaginionej dziewczynki?
Kluczowe fakty:
  • Niemieccy śledczy rozpoczęli kolejne działania w Praia da Luz, koncentrując się na rowach ziemnych sprzed 17 lat.
  • Wykorzystują radar zdolny wykrywać anomalie do 5 metrów pod ziemią.
  • Trop pochodzi od informatora, który po procesie Bruecknera wskazał nowe możliwe miejsca ukrycia ciała.
  • Brueckner pozostaje jedynym oficjalnym podejrzanym i nadal milczy w kontaktach z policją.

Powrót do ciemności: śledczy ruszają śladem starego domku i zarośniętych ścieżek

Zespół niemieckich funkcjonariuszy z Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) rozpoczął w poniedziałek kolejne działania terenowe w Portugalii, koncentrując się na przeszukiwaniu obszaru wokół Praia da Luz. Tym razem na celowniku znalazły się wykopy i prowizoryczne rowy z 2007 roku, które mogły zostać wykorzystane do ukrycia ciała Madeleine McCann lub jej rzeczy osobistych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Arleta Zalewska
Polka zaginioną Madeleine McCann?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Do akcji skierowano 30 śledczych uzbrojonych w zaawansowane radary penetrujące ziemię na głębokość do 5 metrów. Technologia ta pozwala im nie działać na ślepo — każdy sygnał potencjalnie wskazujący na ślady ludzkiej obecności może natychmiast uruchomić szeroko zakrojone wykopaliska.

Obszar, który przeszukują, to nie tylko miejsce bliskie kurortowi Ocean Club, gdzie zaginęła dziewczynka, ale również punkt powiązany z Christianem Bruecknerem – głównym podejrzanym w tej sprawie, odsiadującym wyrok za inne przestępstwa w Niemczech. Śledczy analizują jego dawne trasy, w tym tzw. "mysie ścieżki", które prowadziły z jego domku do miejsca, gdzie w 2005 roku zgwałcił amerykańską turystkę.

- To teraz albo nigdy. Niemiecka policja wie, że zbliża się koniec możliwości postawienia zarzutów. Muszą działać na podstawie każdego wiarygodnego sygnału, jaki otrzymują - powiedziało anonimowe źródło śledcze.

Jeden informator, jeden trop i ostatnia szansa, by odkryć prawdę

Nowy impuls do poszukiwań przyniosły informacje od informatora, który skontaktował się z niemieckimi śledczymi po zakończeniu jednego z procesów Bruecknera. Przekazał im szczegółowe teorie dotyczące miejsc, w których ktoś mógł porzucić ciało Madeleine lub jej piżamę - wskazując konkretne wykopy z czasu jej zniknięcia oraz domek Bruecknera na skraju wioski. - Po procesie Bruecknera ktoś zgłosił się do śledczych z teoriami na temat tego, gdzie osoba, która zabrała Madeleine, mogła porzucić ją lub jej ubrania. Wskazano rowy wykopane w Praia w tamtym czasie oraz dom, w którym mieszkał Brueckner - ujawniło źródło.

Portugalskie służby na miejscu potwierdzają, że poszukiwania mają charakter wyłącznie lądowy, a ich głównym celem jest znalezienie jakichkolwiek fizycznych śladów dziewczynki. Działania są realizowane na podstawie nakazu przeszukania wydanego przez niemiecką prokuraturę z Brunszwiku. Do tej pory wszystkie próby odnalezienia ciała — w tym poszukiwania nad zaporą Arade w 2023 roku i wcześniejsze akcje z udziałem brytyjskich psów tropiących — kończyły się fiaskiem.

- Myślą, że jego schemat działania polega na wracaniu w znane sobie miejsca po dokonaniu przestępstwa. Dlatego znów badają jego domek, mimo że nie mieszkał tam w 2007 roku - mówiło inne źródło.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Trendy wnętrzarskie 2026. "To jest najważniejsze"
Materiał promocyjny

Trendy wnętrzarskie 2026. "To jest najważniejsze"