Niezwykła historia alchemika ze Lwowa
Marian Wieleżyński był wyjątkowym człowiekiem, który - choć dokonał rzeczy wielkich - całkowicie przepadł na kartach historii. Film "Wieleżyński - alchemik ze Lwowa" przybliża jego postać i to robi w dość nietypowy sposób. - Początkowo film miał mieć formę fabularyzowanego dokumentu. W końcu uznaliśmy, że historię Wieleszyńskiego opowie aktor - mówił Mariusz Bonaszewski, aktor i reżyser filmu.
W postać naukowca wciela się Wojciech Zieliński. Aktor w rozmowie z Ewą Drzyzgą i Agnieszką Woźniak-Starak wyznał, że Wieleżyński zrobił na nim ogromnie wrażenie. - W książce, którą o nim czytałem, znalazły się listy, które pisał do żony Jadwigi. Pomyślałem sobie, jakie to jest poetyckie, liryczne. Jak bardzo musiał ją kochać - mówił Wojciech Zieliński.
Warto dodać, że ukochana naukowca była niezwykłą kobietą. - Podobno zrobiła ogromne wrażenie na samym Józefie Piłsudskim, do tego zdarzało jej się szmuglować broń - dodał Wojciech Zieliński.
Lekcja zapomnianej historii
"Wieleżyński - alchemik ze Lwowa" to przede wszystkim lekcja zapomnianej historii. Twórcy wykazali się ogromną dbałością o szczegóły, aby jak najlepiej oddać charakter i klimat tamtych czasów. Dodatkowo zabierają nas w podróż po przepięknych zakątkach Podkarpacia, gdzie toczy się akcja filmu. Jak twórcy szukali miejsc związanych z naukowcem? Dowiecie się tego z rozmowy w Dzień Dobry Wakacje.
Wszystkie odcinki Dzień Dobry TVN i Dzień Dobry Wakacje znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz także:
Córka aktora z "Na Wspólnej" idzie w ślady ojca. "Całe dzieciństwo spędziłam w garderobie"
Klaudia El Dursi pokazała zdjęcie ze swoim partnerem. Fani: "Ale Wy jesteście piękni"
Autor: Katarzyna Oleksik