Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Policjanci z pomocą biologa ustalili, że zniszczenia w pojazdach nie są dziełem zwierzęcia. Dokonał ich człowiek przebrany za niedźwiedzia.
Zniszczyli samochody, aby wyłudzić odszkodowanie
Funkcjonariusze z Kalifornii badała sprawę trzech nietypowych wniosków o odszkodowanie. Autorzy pism domagali się od firmy ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za zniszczenia, których w ich samochodach rzekomo dokonał niedźwiedź. Do zdarzeń miało dojść w górskiej miejscowości Lake Arrowhead, niedaleko Los Angeles.
Aby zwiększyć swoje szanse na odszkodowanie, "poszkodowani" dostarczyli ubezpieczycielowi nagranie, na którym zarejestrowano atak zwierzęcia. Na wideo można zobaczyć "niedźwiedzia", który czołga się w stronę samochodów i wchodzi do nich. Następnie rozdziera tapicerkę na siedzeniach oraz drzwiach.
Spreparowali atak niedźwiedzia. Jak duże odszkodowanie chcieli wyłudzić?
Stacja CBS News poinformowała, że po dokładnej analizie nagrania funkcjonariusze ustalili, że zniszczenia nie są dziełem zwierzęcia. Dokonał ich człowiek przebrany za niedźwiedzia. Tezę policjantów potwierdził biolog, urzędnik z departamentu zajmującego się ochroną dzikiej przyrody w stanie Kalifornia.
W konsekwencji zatrzymano cztery osoby - trzech mężczyzn i kobietę. Próbowali oni wyłudzić od firmy ubezpieczeniowej 142 tys. dolarów (około 580 tys. zł) za zniszczenie m.in. rolls-royce'a oraz mercedesa.
Warto dodać, że służby opublikowały zdjęcia kostiumu niedźwiedzia, w którym dokonano zniszczeń w samochodach. Można go zobaczyć poniżej.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Uwaga! TVN". Gdzie jest Beata Klimek? "Nigdy nie uwierzę, że porzuciła dzieci"
- Niskie wyroki dla sprawców wypadków. "Za zwierzęta dostaje się więcej"
- Tornado porwało jej suknię ślubną. Pamiątkową kreację odnalazł syn
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: RMF FM/nbcmontana.com
Źródło zdjęcia głównego: Vahe Aramyan/Getty Images/X