Błędy w testach na prawo jazdy. Kursanci muszą powtórzyć egzamin? Sprawę bada prokuratura

Egzamin na prawo jazdy
Prawo jazdy - błędy w testach
Źródło: ljubaphoto/Getty Images
Zaznaczyli poprawną odpowiedź, a system uznał ją za błędną. Osiem wadliwych pytań w testach na prawo jazdy sprawiło, że minimum 20 kierowców niesłusznie zakończyło egzamin z wynikiem negatywnym. Padło podejrzenie, że usterka była efektem celowego działania. Sprawą zajęła się prokuratura.

Błędy w testach na prawo jazdy - przypadek czy celowe działanie?

Wydawałoby się, że to niemożliwe, by prawo drogowe zawarte w kodeksie było inne niż to egzekwowane na egzaminie przeprowadzanym przez WORD. A jednak - resort naliczył osiem wadliwych pytań, które trafiły do bazy egzaminacyjnej. - Jeśli egzaminowany zaznaczył odpowiedź prawidłową, to ona była uznawana przez system za błędną – mówi właściciel szkoły jazdy i instruktor techniki jazdy Marek Dobrowolski.

Pracownicy ośrodków ruchu drogowego i eksperci nie mogą uwierzyć, że doszło do tak ewidentnych pomyłek. - To wielka wpadka, kompromitacja tych, którzy tworzą pytania egzaminacyjne – uważa ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego Marek Konkolewski.

Samochody: gadżety, aplikacje, ceny aut używanych

Adam Kornacki
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ceny samochodów używanych poszły w górę
Ceny samochodów używanych poszły w górę
Aplikacja, która wykryje usterkę w samochodzie
Aplikacja, która wykryje usterkę w samochodzie
Zimowe gadżety samochodowe
Zimowe gadżety samochodowe

Z materiału magazynu "Polska i Świat" dowiadujemy się, że sprawą zajęło się już Ministerstwo Infrastruktury. Zlecona została kontrola w komisji do spraw weryfikacji i rekomendacji pytań egzaminacyjnych oraz w Departamencie Transportu Drogowego w resorcie.

- Pojawienie się błędów w tych pytaniach mogło nie być rezultatem błędu czy zaniedbania, a rezultatem celowego działania i dlatego minister infrastruktury Andrzej Adamczyk złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienie przestępstwa. Stanowisko stracili już: dyrektor Departamentu Transportu Drogowego, przewodniczący komisji oraz jeden z członków tejże komisji - mówi rzecznik resortu infrastruktury Szymon Huptyś.

Powtórka egzaminu na prawo jazdy

Gdy resort dowiedział się o błędach w testach, natychmiast zlecił usunięcie niepoprawnych pytań z bazy. Część kandydatów na kierowców zdążyła jednak już na nie odpowiedzieć.

Każdy, kto zdawał egzamin i miał w puli te pytania, ma możliwość powtórzenia tego egzaminu, bez względu na to, czy udzielił czterech, sześciu czy ośmiu nieprawidłowych odpowiedzi – informuje Rafał Grodzicki z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie.

Resort podliczył, że w całym kraju było 20 osób, które zdałyby egzamin, gdyby nie błędy w testach. - Żaden z tych kandydatów na kierowców, który został pokrzywdzony przez zaistniałą sytuację, nie będzie musiał płacić za podejście do egzaminu ponownie – oświadcza Szymon Huptyś.

Niewinni kandydaci na kierowców, zamiast szykować się do egzaminu praktycznego, znów będą stresować się przed komputerem, odpowiadając z teorii. - Oblana teoria powoduje oddalenie w czasie, nawet przy możliwości powtórzenia, egzaminu praktycznego. To z kolei obniża szanse na tym praktycznym egzaminie, bo trzeba być w sztosie, jeździć cały czas, mieć praktykę – stwierdza Marek Dobrowolski.

- WORD-y będą zalewane w tej chwili licznymi skargami osób, które nie zdały egzaminu teoretycznego tylko po to, żeby zweryfikować, czy wśród pytań nie znajdowały się te, które były wadliwe – podkreśla Marek Konkolewski.

Więcej na ten temat przeczytacie w serwisie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości