Działalność sekty Kościoła Dobrej Nowiny
Kenia od lat boryka się z samozwańczymi kościołami i sektami, które często są zaangażowane w przestępcze procedury. Według najnowszych danych we wschodnioafrykańskim kraju zamieszkałym przez ponad 50 mln ludzi, zarejestrowanych jest ponad 4 tys. kościołów i związków wyznaniowych.
Jednym z nich byli wyznawcy Międzynarodowego Kościoła Dobrej Nowiny z Paulem Mackenziem na czele. Sekta mieszkała w kilku odosobnionych osadach w lesie Szakahola. Ich działalność niemal od początku budziła ogromne kontrowersje. Już w 2017 roku postawiono Mackenziemu zarzuty dotyczące "radykalnego i nielegalnego" głoszenia "prawd religijnych", których nauczał także w szkole. Mężczyzna został jednak uniewinniony.
Dwa lata później, w 2019 roku lider sekty ponownie usłyszał zarzuty. Został oskarżony o powiązania ze śmiercią dwojga dzieci, które zostały zagłodzone, uduszone i pochowane w lesie obok wsi Shakahola. Jak poinformował "The Guardian", mężczyzna został wtedy zwolniony za kaucją w oczekiwaniu na proces.
Masakra w lesie Shakahola
Samozwańczy pastor w kwietniu 2023 roku został ponownie aresztowany po tym, jak we wsi Shakahola ekshumowano pierwsze ciała.
Jak podaje sąd, dotąd odnaleziono 429 ciał, w tym również dzieci. Sekcje zwłok wykazały, że większość ofiar zmarła z głodu, część z nich zostało uduszonych i śmiertelnie pobitych w celu "spotkania z Jezusem".
We wtorek (06.02) kenijski przywódca sekty Paul Mackenzie i 29 jego współpracowników zostało oskarżonych o zamordowanie 191 dzieci. Wszyscy zaprzeczyli zarzutom.
Zobacz więcej na tvn24.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nie żyje dwumiesięczne dziecko. Zatrzymano rodziców
- Zmarł ukochany uczestniczki "Hotelu Paradise". "Chciałam urodzić ci dziecko"
- Nie żyje polska dziennikarka. Miała 33 lata. "Nic nie zapowiadało jej nagłej śmierci"
Autor: Anna Gondecka
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Royalty-free/GettyImages