Pandemia koronawirusa towarzyszy nam już od roku. Przez ten czas w Polsce odnotowano ponad dwa miliony przypadków zarażeń COVID-19. Każdego dnia koronawirusem zarażają się tysiace osób. Podobnie wiele staje się ozdrowieńcami. Pozbycie się wirusa z organizmu nie oznacza jednak końca choroby. Niestety wiele osób zmaga się z uciążliwymi skutkami COVID-19. I właśnie do nich kierujemy nasz nowy cykl "Rehabilitacja po covidzie", w którym podpowiemy, co zrobić, żeby jak najszybciej wrócić do zdrowia i sprawności. Dr Elżbieta Dudzińska opowiedziała o problemach oddechowych i kardiologicznych, które towarzyszą pacjentom po przejściu choroby.
Według badań przeprowadzanych od roku, które polegają na obserwowaniu pacjentów, szacuje się, że około 30% pacjentów długo choruje na COVID-19 i często dotyczy to również osób, które przeszły chorobę łagodnie. Im bardziej są zostawieni bez opieki, tym trudniej przywrócić prawidłową funkcję układu autonomicznego. Zaraz po chorobie powinniśmy się za siebie zabrać
– zaznacza.
Problemy oddechowe po przejściu COVID-19
U ozdrowieńców, czyli osób, które pokonały koronawirusa, może dojść do wielu różnych powikłań. Jednym z nich są problemy oddechowe.
- Bardzo duża część pacjentów po covidzie uskarża się na brak powietrza, oddycha szybciej, przez usta, górną częścią klatki piersiowej. To jeszcze bardziej nasila objawy. Temat wymaga bezpośredniej atencji po chorobie - mówi dr Elżbieta Dudzińska, lekarka medycyny specjalizująca się w terapii oddechowej.
Wyniki badań nie zawsze odpowiada rzeczywistej kondycji organizmu.
– Problemy oddechowe mogą wynikać z organicznych zmian, które pozostawił po sobie koronawirus, jak również z rozregulowania funkcji autonomicznych układu nerwowego, dlatego niezależnie od poszukiwania przyczyny warto mieć świadomość, że w wielu przypadkach badania wychodzą w porządku, a jednocześnie pacjent doświadcza szeregu uciążliwych dolegliwości. Niestety często, mimo znaczących trudności w funkcjonowaniu, traktowane jest to pobłażliwie. Pacjenci słyszą "proszę dać sobie czas". Jak najszybsze przywrócenie prawidłowego oddychania ma tutaj kluczowe znaczenie, tj. oddychania przez nos – w dzień i w nocy, normalizacji liczby oddechów i co niezwykle ważne, przywrócenie prawidłowej funkcji przepony. To wszystko ma kolosalny wpływ na układ autonomiczny, procesy zapalne związane z przebyciem COVID i dotlenienie organizmu - tłumaczy ekspertka.
Problemy kardiologiczne po przechorowaniu COVID-19
Oprócz problemów oddechowych, ozdrowieńcy uskarżają się na problemy kardiologiczne. Często zauważalną dysfunkcją po przejściu COVID-19 są zaburzenia rytmu serca. – Prowadzę turnusy pocovidowe i obserwuję to u pacjentów. Układ autonomiczny jest na tyle rozregulowany, że pacjent ma napady bardzo szybkiego rytmu serca przy zmianie pozycji, przy wysiłku, nieadekwatnie do jego skali. Występują też napady gorąca lub potliwości. Niektóre osoby mają problem z kontrolą ciśnienia i dysfunkcją kurczliwości naczyń. Te objawy mają związek z funkcjonowaniem układu autonomicznego i oddychaniem. Niestety rehabilitacja wysiłkowa bez wcześniejszej normalizacji pracy układu autonomicznego często nie dość, że nie przynosi efektów, to jeszcze nasila objawy – wyjaśnia dr Dudzińska.
Jeżeli zauważysz u siebie, któreś z powikłań nie zwlekaj. – Udaj się do lekarza. Jeżeli są zmiany organiczne, czy to będzie zapalenie mięśnia sercowego czy zmiany w płucach, zacznij leczenie u odpowiedniego specjalisty. Jeżeli wszystkie badania będą prawidłowe i wykażą, że nie ma zaburzeń strukturalnych, należy leczyć dysfunkcję układu autonomicznego (…) Cała masa objawów jest czynnościowa, a nie organiczna, ale one są poważne i naprawdę trzeba na to zwrócić uwagę – dodaje lekarka.
Zobacz też:
"Rehabilitacja po covidzie". Pierwsze kroki w powrocie do zdrowia
"Rehabilitacja po covidzie". Jaką dietę stosować po zakażeniu koronawirusem?
Autor: Anna Korytowska