Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.
Pierwsze kroki na polskiej estradzie
Była piękna, utalentowana i według wielu - wyprzedzała swoje czasy. Violetta Villas wychodziła poza kanony, łamała wszelkie stereotypy. Przyszła na świat w Belgii, 10 czerwca 1938 roku jako Czesława Maria - córka Bolesława i Janiny. Jesienią 1946 roku wróciła z rodziną do Polski i zamieszkała w Lewinie Kłodzkim, który na zawsze pozostał miejscowością bliską jej sercu.
Zaledwie 17-letnia Violetta została wydana za mąż za Piotra Gospodarka. Wiele starszy mężczyzna został wytypowany przez ojca wokalistki, który szukał dla niej odpowiedniego opiekuna. To Piotr miał "zrobić" z Czesławy przykładną, tradycyjną żonę. Ich ślub odbył się w 1955 roku, a rok później na świat przyszedł syn pary, któremu nadano imię Krzysztof. Młoda kobieta była bardzo nieszczęśliwa w tym małżeństwie, dlatego porzuciła rodzinę, na rzecz edukacji wokalnej w Szczecinie.
Młoda Czesława wykazywała ogromne zainteresowanie muzyką - uczyła się gry na fortepianie, skrzypcach oraz puzonie, śpiewała w szkolnym chórze i głęboko w swoim nastoletnim sercu liczyła na karierę operową. Te plany jednak odeszły w cień, gdy pojawiła się szansa na karierę estradową. A ta kusiła młodą wokalistkę od początku lat 60. Pierwsze sukcesy muzyczne odniosła w Polskim Radiu, gdzie zrealizowała próbne nagrania. Wygrana w konkursie "Expressu Wieczornego" na najlepszy polski szlagier zapewniła jej możliwość udziału w Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Zaledwie 27-letnia Violetta zachwyciła charyzmą i modnym, acz odważnym, jak na tamte czasy wizerunkiem.
Występ na sopockiej estradzie sprawił, że młoda wokalistka coraz częściej zapraszana była na koncerty w kraju i za granicą. Od tamtego czasu śpiewała już na scenach we Francji, Szwajcarii, ZSRR, Czechosłowacji, Bułgarii, Belgii, Izraelu i w Rumunii. Rok później ukazała się pierwsza debiutancka płyta "Rendez-vous z Violettą Villas". W latach 60. fani muzyki rozrywkowej rozsłuchiwali się w przebojach Villas takich jak: "Do twarzy mi w fartuszku", "Przyjdzie na to czas", "Figa z makiem" oraz pieśni "Ave Maria".
...
Violetta Villas - polska diva spełnia amerykański sen
Międzynarodowa kariera Violetty Villas nabrała zawrotnego tempa, gdy złożono jej propozycję występowania dla Polonii w Stanach Zjednoczonych. Do Las Vegas ściągnął ją Frederic Stephen Apcar, twórca spektakli rewiowych, który usłyszawszy operowy głos Villas, od razu poznał się na jej nieprzeciętnym talencie. Zaproponował jej 3 sezony występów w rewii Casino de Paris, na początku u boku Line Renaud, by później "awansować" na gwiazdę wieczoru.
- Violetta Villas jest w życiu prywatnym zupełnie inną osobą. [...]. Miałam wielkie szanse na inne życie, ale czy pan spotkał kiedyś bogatych ludzi i dobrych? To był przypadek, miałam tam pojechać tylko na jedno przedstawienie, ale Violetta Villas prowadziła tam życie cnotliwe. Nie dotykałam kart, ani maszyn do gry - wspominała pobyt w Las Vegas w jednym z wywiadów sprzed lat.
Kokietowała dziennikarzy, głosem uwodziła publiczność, ale w głębi duszy wciąż chciała pozostać skromną dziewczyną z Lewina Kłodzkiego. Mimo ogromnej szansy, jaką dostała od losu, tęskniła za ukochaną Polską.
- Łatwo zapomnieć się w tym tłumie. [...] Czym jest sława? Kupką kurzu tylko. Na scenie jestem sobą. [...] Chciałabym kochać, tak prawdziwie - dodała w tej samej rozmowie.
Stęskniona za bliskimi oparcie, choć tylko chwilowe, znalazła w Chicago - w ramionach Tadeusza "Teda" Kowalczyka. To on wypatrzył ją na scenie, gdy grała recital z Teatrem Syrena. Ich małżeństwo przerwało zaledwie kilka miesięcy. Jednak zanim ich związek się rozpadł, Villas uległa zakochanemu bez pamięci mężczyźnie i to dla niego przedłużyła swój pobyt w Stanach Zjednoczonych. Tuż przed powrotem do ojczyzny przyjęła od niego pierścionek. Radość nie trwała jednak długo, zaś małżeństwo - jak wspominała gwiazda - zniszczyła chorobliwa zazdrość jej męża.
- Gdy chciałam pojechać do domu, do Polski, i wrócić, to był gniew i bunt. Nie podobało mu się, że się modlę. [...] Ja po prostu wyjechałam, a on znowu poczuł się obrażony jako mężczyzna. Nie rozumiał, jak mogłam go tak potraktować. I przez zwykłą złość żeśmy się rozeszli - wspominała na łamach "Faktu" Violetta Villas.
Violetta Villas - choroba i samotność gwiazdy
Violetta Villas wróciła do Polski na przełomie lat 80. i 90 jako polska diwa, dla której ziścił się amerykański sen. Na początku pojawiało się wiele propozycji, wywiadów i pomysłów na to, jak gwiazda może rozwijać swoją karierę w ojczyźnie. Otrzymała m.in. zaproszenie od Teatru Wielkiego w Łodzi, by występować w "Wesołej wdówce", jednak szybko zakończyła współpracę z instytucją. Później występowała na scenie Operetki Warszawskiej, a także ruszyła w trasę z programem "Tygrysica z Magdalenki. Violetta Villas Show", w której ramach do 2003 roku zagrała łącznie 15 koncertów. Lata 90. to też czas częstych wizyt Violetty Villas w rozmaitych programach telewizyjnych. W 1998 roku artystka wróciła do rodzinnego Lewina Kłodzkiego, gdzie osiadła w domu, który nazywała "skarbkiem".
Zdrowie Violetty Villas uległo pogorszeniu na początku lat 2000. Jej ogólna kondycja, choć była omawiana w kuluarach, nigdy nie została oficjalnie potwierdzona. Artystka miała zmagać się z uzależnieniem i chorobą psychiczną, które nabrały na sile, gdy rozpoczęło się nowe milenium. Otoczenie nigdy jej nie rozumiało, a brak wspierających ludzi obok prawdopodobnie przyczynił się do pogorszenia stanu zdrowia diwy.
Ostatnie lata życia Violetty Villas wzbudzały ogromną sensację w mediach - głównie za sprawą jej ekscentrycznego stylu bycia, postępującej choroby oraz osamotnienia. Niegdyś pełna blichtru gwiazda odeszła we własnym domu, w tajemniczych i przykrych okolicznościach. Violetta Villas zmarła 5 grudnia 2011 r. w Lewinie Kłodzkim. Do ostatnich jej dni miała zajmować się nią Elżbieta B., opiekunka oraz gosposia piosenkarki. Według relacji niektórych mediów ciało artystki wskazywało na zaniedbanie - miała mieć złamaną kość biodrową, zaś na jej ciele znaleziono odleżyny oraz krwiaki. Jak przekazała kilka lat temu "Gazeta Wyborcza" - w 2015 roku Elżbieta B. została skazana na 10 miesięcy pozbawienia wolności za nieudzielenie pomocy artystce, zaś w 2019 roku - usłyszała wyrok znęcania się na gwiazdą.
Zobacz także:
- Wstrząsające fakty z życia Violetty Villas
- To ona zagra Violettę Villas. Pojawiło się pierwsze zdjęcie z planu. Podobna?
- 10. rocznica śmierci Violetty Villas - historia wielkiej kariery i ogromnego cierpienia. "Ona nie miała szczęścia do mężczyzn"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło: wiadomosci.dziennik.pl, wikipedia.pl, YouTube: "Violetta Villas - Wywiad o Las Vegas...", stronakobiet.pl, viva.pl, wroclaw.wyborcza.pl
Źródło zdjęcia głównego: Keystone / Stringer/Getty Images