Ujawniamy kulisy "afery zupkowej" w "Hotelu Paradise". Ola mówi, kto był największym kłamcą

Ujawniamy kulisy "afery zupkowej" w "Hotelu Paradise". Ola mówi, kto był największym kłamcą
DDONLINE_HP9_OLA_AFERAZUPKOWA
Choć pozornie ta sytuacja wyglądała całkiem niewinnie, to jednak powstał z niej wielki dramat. W jednym z odcinków "Hotelu Paradise" mogliśmy obserwować dynamiczny rozwój tzw. "afery zupkowej". Aleksandra Buczyńska została oskarżona o oblanie Karoliny Chojnackiej gorącą zupą. Teraz zdradza nam teraz kulisy sprawy.

"Afera zupkowa" w "Hotelu Paradise"

Karolina Chojnacka i Aleksandra Buczyńska nie przepadały za sobą w programie. Często dochodziło między nimi do spięć i wprost zarzucały sobie spiskowanie, knucie i nieszczerość. Do zaognienia ich konfliktu przyczyniła się... zupka chińska. Karola trzymała w rękach miseczkę z daniem, a wokół niej zgromadziła się grupa uczestników show. W wyniku zamieszania jedna z osób wylała na dziewczynę gorącą zupę. Karolina i jej partner Karol uznali, że winna tej sytuacji jest Ola, która stała obok nich. Ola broniła się i mówiła, że to nie ona, jednak nikt nie chciał jej uwierzyć.

Mieszkańcy rajskiej willi dopiero w trakcie emisji odcinka w telewizji dowiedzieli się, że w tym przypadku Aleksandra nie kłamała. Czy Buczyńska poczuła satysfakcję, że prawda wreszcie wyszła na jaw?

- Wtedy dowiedziała się o tym Karolina, bo ona to musiała zobaczyć, więc tak [poczułam satysfakcję - przyp. red.] - powiedziała Ola. - Z Karolem na lotnisku już się z tego śmiałam. Karol powiedział mi wtedy, że to on zrobił. On wiedział o tym. To jest bardzo zabawne. Powiedziałam mu wtedy: "Ale ty jesteś! Wiedziałeś, a dalej brnąłeś w to, że to byłam ja" - dodała finalistka "Hotelu Paradise".

"Hotel Paradise 9". Czy Ola ma kontakt z Karoliną po programie?

Karolina aż do momentu emisji odcinka z "aferą zupkową" nie wierzyła Oli.

- Wiele razy mówiłam Karolinie, bo ona ciągle wracała do tego tematu, mówiłam, że to zrobił Karol. Ona była święcie przekonana, że to byłam ja. Dopiero, jak zobaczyła w telewizji, to wtedy do mnie napisała "sorki" - przyznała.

Czy Ola i Karolina mają ze sobą kontakt?

- Nie. Było między nami dobrze, wyjaśniłyśmy sobie większość rzeczy. Wiedziała, co ja robiłam, ja wiedziałam, co ona na mnie mówiła na setkach. Ale po tym, co ona zrobiła na Instagramie, te wszystkie dramy, takie nakręcanie afery, to bardzo mi się to nie podobało. Próbowałam z nią to wyjaśnić prywatnie, ale nie dało się. Dalej szła w zaparte, że to moja wina, więc nie mam z nią absolutnie żadnego kontaktu - podsumowała Buczyńska.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości