Finał "Hotelu Paradise 9"
Maja i Wojtek tworzyli jedną z najsilniejszych par w 9. edycji "Hotelu Paradise". Udało im się dotrwać do ostatniego odcinka programu, a w finale zmierzyli się z Aleksandrą Buczyńską i Jakubem Teodorskim. Pokonali swoich konkurentów, zdobywając zdecydowaną większość głosów byłych mieszkańców rajskiej willi. To właśnie oni zostali zwycięzcami randkowego reality show.
Maja i jej partner stanęli na Ścieżce Lojalności, która była ostatnim testem ich relacji. Dziewczyna nie miała pojęcia, czego może się spodziewać po swoim partnerze.
- Obawiałam się, że on rzuci kulą. Wiedziałam, że ja tego nie zrobię. Chociaż przyznam, że były takie momenty, kiedy myślałam sobie: "A może, może powinnam to zrobić?". Ale wszystko działo się tak szybko i po prostu w tamtym momencie miałam w głowie tyle myśli, że tak naprawdę nie wiedziałam, co będzie dla mnie najlepsze - wyznała zwyciężczyni "Hotelu Paradise 9.
"Hotel Paradise 9". Maja i Wojtek na Ścieżce Lojalności
Maja podkreśliła, że gdyby rzuciła kulą, to zgarnęłaby całą nagrodę dla siebie, ale mimo wszystko nie chciała tego robić. Pieniądze nie były jej priorytetem.
- Od początku mówiłam, że z kimkolwiek bym nie stanęła na ścieżce, to nie rzuciłabym kulą, bo nie po to przyszłam do programu. Ja po prostu chciałam to wszystko przeżyć. Oglądałam od kilku lat ten program i zawsze po prostu marzyłam o tym, żeby się tam znaleźć, żeby przeżyć to wszystko, co przeżywają uczestnicy "Hotelu Paradise" i to był mój cel tak naprawdę. Wiedziałam, że nie rzucę, ale tak, obawiałam się, że Wojtek może rzucić. Do samego końca tak naprawdę nie byłam pewna - podkreśliła Dudzińska.
Zwyciężczyni show przyznała, że jej wątpliwości były związane z tym, jak Wojtek zaczął się zachowywać przed finałem show.
- Chyba nie do końca mu ufałam. I jednak pod sam koniec programu coraz bardziej wyczuwałam, że może nie do końca jest szczery wobec mnie. Może mi czegoś nie mówi, czego nie chciałabym usłyszeć, a przecież nie robi tego bez powodu. Widać było, że po prostu Wojtek bardzo lubił zwyciężać. I tak naprawdę nie wiedziałam, czego mogę się po nim spodziewać i dlatego do samego końca nie byłam pewna, co zrobi - powiedziała Maja.
Ostatecznie Maja i Wojtek wspólnie doszli do pola 100 tys. zł. Kiedy upłynął czas na podjęcie decyzji, oboje rozbili swoje kule i podzielili się główną nagrodą po połowie. Na co Maja przeznaczy swoją wygraną? Tego dowiesz się z naszego artykułu.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ata Postek wygrała "Hotel Paradise 2". Jak potoczyły się jej losy po programie? "Każdy był nieszczęśliwy i płakał"
- Dlaczego Basia z "Hotelu Paradise" zniknęła po programie z mediów? "Różne sytuacje mnie dobiły"
- Kornelia wygrała 7. edycję "Hotelu Paradise". Jak potoczyły się jej losy po programie? "Jestem kierowniczką"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: TVN