Sandra Kubicka w szczerym wyznaniu o atakach paniki
Sandra Kubicka często dzieli się z internautami swoimi wzlotami i upadkami. Za pośrednictwem mediów społecznościowych wielokrotnie opowiadała o swoich zawodach miłosnych i walce z zespołem policystycznych jajników. Teraz przyszedł czas na wyznanie dotyczące problemów modelki ze zdrowiem psychicznym i permanentnym lękiem.
- Ostatnio siedziałam w gronie znajomych, opowiadałam im o moich atakach paniki i usłyszałam: "Sandra, to jest takie super, że mówisz o tym na głos, tak dużo ludzi się boi i również cierpi". Dlatego dzisiejszy post o tym, że nie zawsze u mnie jest kolorowo - zaczęła na Instagramie.
Magdalena Chorzewska o depresji
Sandra Kubicka poinformowała obserwatorów, że z atakami paniki walczy od 10 lat. Problem pojawił się u niej w nastoletnim wieku. Celebrytka ma świadomość, jak jej organizm reaguje na lęk, jednak nie zawsze jest w stanie opanować i zminimalizować uporczywe objawy.
- Znam już swoje ciało na tyle, że wiem, kiedy nadchodzą, jak sobie z nimi radzić. Nauczyłam również bliskich, co wtedy ze mną robić. Ale czasami sytuacje w życiu prywatnym i zawodowym nadają innego tempa, i powodują, że są one [ataki - przyp. red.] gorsze. Znajduję się na ziemi, bezsilna… Ja też płaczę, ja też cierpię i też walczę - czytamy we wpisie.
Sandra Kubicka w ramach autoterapii nagrywa swój płacz. Jak sobie radzi z lękiem?
Sandra Kubicka odnalazła sposób na to, by kontrolować swój stan zdrowia psychicznego. Robi to, rejestrując za pomocą kamery lub aparatu wszelkie niepożądane reakcje ciała, chociażby płacz. Modelka zainspirowała się inną użytkowniczką Instagrama.
- Jakiś czas temu znalazłam konto kobiety, która pokazuje siebie, gdy płacze i opisuje te sytuacje. Pierwsze, co pomyślałam: "Jeju, skąd ona ma siłę, żeby jeszcze się nagrywać w trakcie?". Właśnie w tym znalazłam piękno: "ona nadal ma siłę". Zaczęłam robić to samo - wyznała gwiazda.
Sandra Kubicka w swoim wpisie doceniła wszystkich, którzy na co dzień zmagają się z atakami paniki i innymi zaburzeniami natury psychicznej. Doradziła, co warto zmienić w życiu, by w końcu zacząć odczuwać upragniony spokój.
- Bycie szczęśliwym i spokojnym to praca nad sobą. Dziś z perspektywy czasu i doświadczeń unikam ludzi, i sytuacji, które zagłuszają mój spokój. Puszczam wolno relacje, które mi nie służą. Często walczę z tymi, którzy próbują mnie skrzywdzić, bo taki mam charakter, by się nie poddawać, ale jednak wiem, że lepiej jest po prostu odpuścić. Walka z wiatrakami. Nie jestem nadczłowiekiem, jestem taka jak Wy - zaznaczyła.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Znana TikTokerka o zaburzeniach lękowych i atakach paniki: "Straciłam kontrolę nad sobą, myślałam, że umieram"
- Viki Gabor i jej rówieśnicy rozmawiają o problemach ze zdrowiem psychicznym. "Szkoła daje nieźle popalić"
- Julia Wróblewska miała załamanie nerwowe. "Nie panowałam nad sobą"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Instagram
Źródło zdjęcia głównego: Olszanka/East News