Poruszające oświadczenie Justina Biebera. "Wiem, że mam problemy z gniewem"

Poruszające oświadczenie Justina Biebera. "Wiem, że mam problemy z gniewem"
Poruszające oświadczenie Justina Biebera. "Wiem, że mam problemy z gniewem"
Źródło: XNY/Star Max/GC Images
Justin Bieber znów znalazł się w centrum medialnych kontrowersji. W ostatnim czasie Internet obiegły nagrania wokalisty sprzeczającego się z paparazzi, na których widać, jak trudno zapanować mu nad emocjami. Teraz Kanadyjczyk odniósł się do zaistniałej sytuacji w mediach społecznościowych, wyjaśniając, co kryło się za jego zachowaniem.
Artykuł w skrócie:
  • Justin Bieber wdał się w 11-minutową sprzeczkę z paparazzi przed Soho House w Malibu, nie kryjąc złości i frustracji. Zdarzenie zostało nagrane i szybko obiegło media, wzbudzając niepokój wśród internautów.
  • Piosenkarz prosił, by "zostawiono go w spokoju" i podkreślał, że nie boi się stawiać granic. Choć jego reakcja była impulsywna, wielu internautów uznało ją za zrozumiałą.
  • W komentarzach na TikToku dominowały głosy wsparcia, przypominające o trudnej przeszłości Biebera i presji, z jaką mierzy się od dziecka. Użytkownicy aplikacji zarzucili fotografom brak empatii i pogłębianie problemów artysty.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo:

DD_20250423_SB_2_REP
Fani martwią się o Justina Biebera
Źródło: Dzień Dobry TVN

Sprzeczka Justina Biebera z paparazzi. Gwiazdor nie mógł powstrzymać emocji

Justin Bieber ponownie trafił na nagłówki amerykańskich tabloidów. Kanadyjski piosenkarz, którego fani martwią się jego stanem, sugerując, że wielokrotnie sprawiał wrażenie, jakby znajdował się pod wpływem narkotyków, znów znalazł się w centrum medialnego zamieszania. Opuszczając Soho House Malibu, gwiazdor wdał się w 11-minutową kłótnię z paparazzi, podczas której nie mógł opanować złości. Całe zajście zostało nagrane z bliska i prędko trafiło do sieci, niepokojąc internautów.

- Przestańcie pytać, jak się czuję! Wynoście się stąd! Nie boję się stawiać granic. Jestem prawdziwym mężczyzną z prawdziwą rodziną - wykrzykiwał Justin Bieber w stronę fotoreporterów.

Pod jednym z nagrań przedstawiających potyczkę wokalisty z paparazzi pojawiło się wiele komentarzy. Autorzy znacznej części z nich zwrócili uwagę na fakt, że - choć artysta rzeczywiście był bardzo zdenerwowany - jego zachowanie było uzasadnione.

"Ma prawo się irytować", "Zostawcie Justina w spokoju", "Justin nie jest dobrym partnerem, ale on sam przeszedł dużo jako dziecięca gwiazda. Paparazzi nie mają empatii", "On ma rację. Oni tylko go nakręcają" - czytamy na TikToku.

Justin Bieber wydał oświadczenie. "Wiem, że mam problemy z gniewem"

W odpowiedzi na obiegające sieć nagrania ze wspomnianej potyczki słownej z fotografami, Justin Bieber postanowił odnieść się do zaistniałej sytuacji na swoim Instagramie.

"Ludzie cały czas mówią, że powinienem się leczyć. Myślicie, że gdybym mógł coś ze sobą zrobić, siedziałbym bezczynnie? Wiem, że jestem zepsuty. Wiem, że mam problemy z gniewem" - napisał wokalista na jednej ze swoich InstaStories.

Gwiazdor dodał przy tym, że chęć ciągłego podporządkowywania się innym ludziom zaczyna go wykańczać.

"Przez całe życie próbowałem się podporządkować innym, być takim, jakiego mnie chcieli widzieć. Jestem coraz bardziej zmęczony "naprawianiem się" - czytamy w oświadczeniu muzyka.

InstaStory Justina Biebera
InstaStory Justina Biebera
Źródło: Instagram/justinbieber

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości