Porwanie statku "Achille Lauro"
Choć ta historia brzmi jak film, to jednak wydarzyła się naprawdę. 7 października 1985 roku u wybrzeży Egiptu czterech członków Frontu Wyzwolenia Palestyny przejęło kontrolę nad statkiem "Achille Lauro". Porywacze żądali uwolnienia pięćdziesięciu Palestyńczyków przebywających w izraelskich więzieniach.
Wśród osób przebywających na statku znaleźli się wówczas polscy artyści: Małgorzata Potocka i Wojciech Gąssowski. - 1000 osób zeszło ze statku oglądać piramidy, a 400 zostało - wspomina choreografka i tancerka. Gdy odpoczywała nad basenem, kapitan poinformował, że na statku pojawili się terroryści.
Polscy artyści zakładnikami terrorystów
Wszyscy uczestnicy rejsu zmuszeni byli do zgromadzenia się w sali koncertowej. - Rzucili nas pod stoły, krzyczeli, że jeżeli się ruszymy, to od razu będzie ogień. Trzymali nas dość długo i nie mogliśmy nawet iść do toalety - opowiada Małgorzata Potocka. Artyści byli także światkami zastrzelenia jednego z pasażerów, który ugryzł porywacza w rękę. Jego ciało wrzucono do morza.
Całe szczęście Małgorzacie i Wojciechowi udało się przeżyć porwanie. Już następnego dnia statek dotarł do kolejnego portu - terroryści zniknęli, a zakładnicy odzyskali wolność. - Czy to może być moim drugim dniem urodzin? W pewnym sensie tak, bo skoro uszedłem z życiem wtedy, to być może urodziłem się po raz drugi - przyznaje Wojciech Gąssowski.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady
Zobacz także:
- Jak bez skalpela zmienić kształt nosa? Dzięki tej metodzie jest to możliwe
- Ołena Zełenska w wywiadzie dla Dzień Dobry TVN o rodzinie w czasie wojny
- Domowe mikstury na kaszel i katar. "To możemy zabrać sobie do pracy"
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Blanka Zalewska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN