Miłość i związki
Piotr Stramowski szczerze o rozstaniu z Katarzyną Warnke
Życie pisze różne scenariusze. To, do czego sukcesywnie nas przyzwyczaja, to zmiany. Te są nieuniknione i nie warto z nimi walczyć. Kilka lat temu przekonała się o tym para – Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski. Aktorzy uchodzili za małżeństwo idealne. Dopełniali się i wspierali, dzielili tę samą pasję, ale - jak wspomina Piotr - w związku nigdy nie było rywalizacji i zazdrości. Była za to miłość, a jej owocem jest córka Helena, która przyszła na świat w 2019 roku.
- Było tak, że z Kaśką się spotkaliśmy w jakimś takim czasie, że dużo rzeczy się złożyło na raz. Dostałem tego "Pitbulla" u Vegi. To był gigantyczny film, wielkie poruszenie w środowisku filmowym. Kasia była związana z modą, więc też łączyliśmy te dwa światy, modowy z filmowym. Chętnie udzieliliśmy wywiadów, nie mieliśmy takich granic. Byliśmy bardzo zakochani w sobie i wolni przede wszystkim. Więc jeszcze ten film, w którym się poznaliśmy, to też taka nasza super przygoda. Ale to wszystko w ogóle, tak patrzę na ten nasz związek, był bardzo filmowy. Ale to też nie było tak, że my specjalnie się tam pchaliśmy, żeby po prostu być. To było jakieś naturalne – wyjaśnił.
Przez 6 lat partnerzy tworzyli "power couple". W 2022 roku nadszedł moment, kiedy ich drogi zaczęły się rozchodzić. Partnerzy podjęli decyzję o rozstaniu. Oboje nie traktują tego jak porażki - to nowy rozdział, z którym należało się pogodzić.
- Porównując Piotrka sprzed paru lat, to miałem taki plan: ''Nie, nie rozstaniemy się na pewno, będziemy bardzo długo razem... Wzięliśmy ślub''. Ja w ogóle inaczej na to patrzyłem... Trochę nie rozumiałem patchworku i myślałem, że to są ci, którym się nie udało. ''Jak dobrze, że mi się udało''. Myślałem, że ludzie, którzy się rozstali, po prostu nie są zdolni do tego, żeby się dogadać, są niedojrzali, nie potrafią. Po czym nagle budzisz się i nie ma tej osoby i tobie się to przytrafiło - zwierzał się Stramowski.
W rozmowie z Joanną Przetakiewicz zdradził także kulisy wyprowadzki ze wspólnego mieszkania. Jak zaznaczył, nie chciał nic zmieniać ani odbierać dziecku. Zostawił więc wszystko, a sobie od nowa urządził nową przestrzeń.
- Zostawiłem cały dom, w którym mieszkałem, który jest nasz, mój i Kasi. I te wszystkie rzeczy. Powiedziałem, zostaje tak, jak jest. Nie chciałem córeczce zmieniać tego domu. Nie będę teraz wynosić, nie wiem, kanapy i głośników, telewizora, bo chcę. Nie, niech to zostanie tak, jak jest. A ja sobie robię nową przestrzeń. To było niesamowicie odświeżające. Już mówię, abstrahując od samego rozstania. Życie od nowa. To było ciężkie - przyznał.
Piotr Stramowski o relacji z Katarzyną Warnke
Związek dobiegł końca, jednak wciąż łączy ich córka. Jak ujawnił aktor, zarówno on, jak i jego była żona, pogodzili się ze zmianami, a obecnie mają doskonały kontakt.
- Patrzę na zmiany jako na coś dobrego, bo nasze życie składa się ze zmian. I nigdy nie mówię, że coś się nie udało albo coś nie wyszło, bo, związek mi nie wyszedł. Nie, nie mam takiego podejścia, bo uważam, że mój związek mi wyszedł bardzo. Mam wspaniałą córkę, mam bardzo dobre relacje z Kasią i po prostu nadeszła zmiana, do której trzeba się jakoś przyzwyczaić w pewnym sensie - podsumował Piotr Stramowski.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Piotr Stramowski na zdjęciu z młodości. Pokazał bliską mu osobę
- Piotr Stramowski zdradził, co zawdzięcza byłej żonie. "Walnęła mnie w łeb"
- Piotr Stramowski o incydencie na lotnisku w Egipcie. Co mu się przydarzyło?
Autor: Nastazja Bloch
Źródło: Viva!
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA