Piosenka, która czekała sześć lat
– Ja ten numer miałem w szufladzie przynajmniej z sześć lat. Czekał na odpowiedni moment, na odpowiednią osobę – zdradza Kamil Bednarek. I dodaje, że od początku marzył, by zaśpiewała go kobieta. Kiedy na jego drodze stanęła Natasza, wszystko zaskoczyło na swoje miejsce.
Artysta przyznaje, że choć sam kojarzony jest głównie z reggae, ten utwór pokazuje jego muzyczną różnorodność. – Utwór jest stylizowany na czasy retro. Chciałem przypomnieć, że w nas jest mnóstwo kolorów – żeby akceptować siebie takimi, jakimi jesteśmy – mówi z uśmiechem.
Dla Nataszy to spotkanie było naturalne. – Mimo że to chłopak reggae, okazało się, że tam jest wiele barw. On jest bardzo różnorodny i otwarty na różne style – podkreśla artystka.
Energia, emocje i… sztuczna inteligencja
Choć ich drogi przecinały się na scenie od lat, bliżej poznali się podczas wspólnej trasy koncertowej w Stanach Zjednoczonych. – Słuchaliśmy wtedy dużo muzyki, rozmawialiśmy… I gdzieś to wisiało w powietrzu, że może coś razem zrobimy – wspomina Natasza.
Teraz te plany stają się rzeczywistością. Nad klipem czuwa Kuba Józefowicz – syn męża Nataszy, z którym artystka współpracowała już przy teledysku do "Instynktu”. – Jest wymagający. Ma to po tacie. Ale lubię z nim pracować – to są bardzo fajne, zawodowe i przyjacielskie relacje– mówi z dumą.
Tym razem twórcy postawili na eksperyment. – Pomysł mamy taki, żeby połączyć dwa światy – ten fizyczny, prawdziwy i artystyczny – z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Klip to dobre pole, żeby poeksperymentować – tłumaczy Bednarek.
Premiera piosenki ma odbyć się podczas jubileuszowego koncertu Nataszy, świętującej 30-lecie pracy artystycznej. – Oddycham tym moim świętem i cieszę się z naszego spotkania z Kamilem. Myślę, że nasi słuchacze będą zaskoczeni kierunkiem i tą naszą opowieścią – zapowiada Urbańska.
Zobacz całą rozmowę w materiale wideo.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl
Zobacz także:
- Zdjęcia w stroju kąpielowym na tle śniegu. Które gwiazdy uległy nowej modzie?
- Joanna Moro pozuje toples w jeziorze. Nagranie wzbudziło mieszane emocje internautów
- "Dzieci na pewno będą dumne, że mama półnaga na zdjęciu". Joanna Moro odpowiedziała na przytyk fanki
Autor: Katarzyna Lackowka