- Dziś w naszym programie wyjątkowy duet – po raz pierwszy razem: Monika Miller i jej mama Irena.
- Łączy je nie tylko silna więź, ale też niezwykłe podobieństwo – są jak dwie krople wody!
Monika Miller i Irena Miller - prywatnie
Monika Miller i Irena Miller są wizualnie bardzo do siebie podobne, ale różnią się pod względem podejścia do życia.
- Jestem optymistką, a Monika bardziej realistką ze skłonnością do pesymizmu. Natomiast ja wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych, wszystko da się załatwić, wszystkiego można się nauczyć. Trzeba marzyć i dążyć do celu. Zresztą Monika jest tego przykładem - oceniła Irena Miller.
Monika Miller przyjaźni się ze swoją mamą
Monika Miller jest bardzo związana ze swoją mamą.
- To jest chyba moja jedyna prawdziwa i najlepsza przyjaciółka. My sobie mówimy o wszystkim. Wiadomo, znamy się całe życie, ale też znamy każdy szczegół tego, co dzieje się w naszych życiach - zadeklarowała wnuczka byłego premiera Leszka Millera.
Jak zaznaczyła mama Moniki, ich przyjaźń nie jest od zawsze. Narodziła się z czasem. - Od momentu, kiedy przestałam być dla ciebie opiekunem, jak skończyłaś 16-17 lat - zwróciła się Irena Miller do swojej córki. - Przedtem byłam matką, która musiała kontrolować i sprawdzać. Natomiast później zaczęło to wszystko się zmieniać. W tym momencie jesteśmy bardziej partnerkami w życiu, ponieważ mówimy sobie wszystko. Bardzo potrzebujemy tej naszej przyjaźni - wyjaśniła.
- Mama dobrze trafiła z tym końcem nastoletniego wieku. Pamiętam, że wtedy też zaczęło wszystko być prostsze, bo przestały być zakazy, nie było już buntu - dodała Monika.
Irena Miller o partnerze córki
Monika Miller od prawie trzech lat związana jest z Pavlem. Czy jej mama od razu zaakceptowała partnera córki?
- Przez dłuższy okres Monika nie chciała nam go przedstawić. Widocznie musiała jeszcze sama się upewnić w swoich uczuciach. Po przedstawieniu Pavla zaakceptowałam go. Przede wszystkim bardzo dobrze czuję się w towarzystwie ludzi, którzy zajmują się sztuką, twórczością, są kreatywni. Pavel właśnie taki jest. Bardzo mi to odpowiadało, a dalej zobaczymy - przyznała z uśmiechem Irena Miller.
Posłuchaj całej rozmowy w wideo zamieszczonym na górze strony.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Monika Miller pokazała nam swoje mieszkanie, a w nim pokój pasji i błyszczącą garderobę
- Monika Miller w końcu poznała diagnozę. Cierpi na nieuleczalną chorobę
- Monika Miller o śmierci ojca. "Nigdy nie przeżyłam nic gorszego. I wiem, że nigdy nic gorszego mnie nie spotka"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło zdjęcia głównego: Michał Woźniak/East News