- Mikołaj Roznerski przyznał, że rola prowadzącego "The Floor" była dla niego dużym wyzwaniem.
- Nagrywanie 12 odcinków trwało tylko 3 dni.
- Dzień zdjęciowy trwał nawet 14 godzin.
Mikołaj Roznerski o ciężkiej pracy na planie "The Floor"
W emocjonującym teleturnieju o główną wygraną rywalizuje aż stu uczestników. Nakręcenie 12 odcinków trwało jedynie 3 dni.
- Prawdopodobnie będzie to 14-godzinny dzień pracy, a nie 12-godzinny. Po trzech godzinach próby dzisiaj nóżki mnie już bolą. Tu się cały czas stoi. Oni stoją, ja stoję. Oczywiście będziemy mieli przerwę po jakimś tam odcinku, co jakiś czas - relacjonował prowadzący. Jak przyznał, to bardzo ciężka praca i na początku nie był pewny, czy ze względu na brak doświadczenia podoła temu wyzwaniu.
- Jest to ogrom pracy. (...) Ale oni we mnie bardzo we mnie wierzą i to mi też pomogło - podkreślił aktor.
Mikołaj Roznerski jako prowadzący "The Floor"
Okazuje się, że aktor ma konkretny plan na siebie w tej roli.
- Muszę być sobą, to będzie najbardziej wiarygodne. Nie mogę grać pana prowadzącego. Pana prowadzącego to ja sobie mogę zagrać w filmie, kiedy dostaję rolę, zbudować sobie background. A tutaj chyba muszę po prostu być sobą, intuicyjny, spontaniczny, czasem dowcipny i przeżywać to z tymi ludźmi tutaj - podsumował Mikołaj Roznerski.
"The Floor" - gdzie i kiedy oglądać
Teleturniej można oglądać w każdy wtorek, środę i czwartek na antenie TVN o 20:55.
Zobacz także:
- Szymon Czerwiński, Jacek Cygan, Dorota Wellman i Marcin Prokop zagrali w "The Floor". Kto zwyciężył?
- Mikołaj Roznerski o bliskiej relacji z mamą. "Myślano, że jesteśmy siostrami"
- Nadchodzi premiera "The Floor". Mikołaj Roznerski: "Szczerze powiem, że się zestresowałem"