Przerwa na macierzyństwo
Ostatnie lata Marice upłynęły w zdrowym kowbojskim tempie. Macierzyństwo spowodowało, że czas artystki zaczął płynąć szybciej, a muzyka odeszła na dalszy plan. Z dwójką dzieci trudno było tworzyć, pisać i śpiewać. Marika zrobiła więc 5-letni urlop macierzyński.
Pochłonęło mnie życie rodzinne. Realizowałam marzenia o rodzinie, pragnęłam dziecka, wyszło dwoje dzieci i to na raz, więc macierzyństwo mnie wciągnęło. Miałam podwójne uderzenie i nie przewidziałam tego
– powiedziała.
Po długiej przerwie artystka postanowiła wrócić do pasji. Obecnie jest w trakcie nagrywania pierwszych singli.
Kulisy współpracy Mariki z Kubą Karasiem
W czasach, kiedy sceny były otwarte, a okres od maja aż do września najeżony koncertami plenerowymi i festiwalami, Marika wiele razy spotykała się z Kubą na scenach i podziwiała jego pracę. Dlatego - rozpoczynając nagrywanie nowych piosenek - zaprosiła młodego artystę do kooperacji.
Przyszłam do Kuby Karasia z takim zamysłem, że ja chce znowu tańczyć. Ten ostatni czas wyciszenia był mi potrzebny, bo chciałam się wcielić w życiową rolę. To mi się udało, ale zatęskniłam za rzucaniem się w publiczności
– powiedziała.
Jak przyznała Marika, przez kilka lat uczyła się śpiewu i zawsze miała ambicje, żeby pokazać światu, jak biegle opanowała bieganie po gamie. Jednak Kuba podczas współpracy odwiódł ją od tego pomysłu. Marika zmieniła więc swój zamysł i postanowiła wrócić do korzeni, czyli charakterystycznej melorecytacji, która w takim wykonaniu jest nie do podrobienia.
Kuba przypomniał mi, jak ja zaczynałam. To, co uprawiałam, było taką bardziej nawijką. Tego rodzaju melorecytacji, którą ja uprawiałam, raczej w Polce się nie uprawia, to jest wyjątkowość. Namówił mnie, żeby z tego skorzystać i to był super pomysł
– dodała.
Kiedy możemy spodziewać się nowej płyty? Na razie Marika zdradziła, że nie myśli o krążku. Album z pewnością się pojawi, ale nie w najbliższym czasie. Teraz artystka skupia się na pojedynczych singlach.
Z Kubą zrobiliśmy już kolejny numer, który jest w zasadzie gotowy. W planach mamy też trzeci singiel. Ja nie myślę jeszcze o płycie i nie powiem żadnej fajnej daty, bo do płyty jeszcze trochę. Teraz chciałabym w zdrowym tempie przypominać o sobie fajnymi piosenkami, takimi, przy których krew szybciej płynie
- zdradziła.
Słyszeliście już nową piosenkę Mariki? Jeśli nie, koniecznie posłuchajcie.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Kuba Karaś z „The Dumplings” i Piotr Rogucki z zespołu „COMA” zapowiadają wspólną płytę
- Freestyle rap na dobry dzień
- Filatov & Karas na scenie Dzień Dobry TVN. Posłuchajcie "Au au"!
Autor: Nastazja Bloch