Pomysł na wspólny utwór
Kuba i Piotr poznali się kilka lat temu podczas koncertu The Dumplings. Wtedy Piotr gościnnie wystąpił z młodymi artystami na jednej scenie. Nieco później role się odwróciły i to Kuba znalazł się na koncercie Comy. Jednak jednym z najważniejszych czynników, który wpłynął na dalsze losy artystów była przyjaźń. Mimo różnicy wieku panowie znaleźli wspólną nić porozumienia. Jak przyznał Kuba, cyferki nie miały żadnego znaczenia.
Pierwszy etap, który nas połączył, to była po prostu przyjaźń. Polubiliśmy się zwyczajnie, prywatnie. Miałem okazję występować z The Dumplings na trasie. Potem wyszła inicjatywa ze strony Kuby, że jest szansa na zrobienie wspólnego utworu, to było „1996” zespołu T. Love
– powiedział Piotr.
Tak rozpoczęła się współpraca artystów. Panowie zrobili sobie także przerwę od występów ze swoimi zespołami. Co ich do tego skłoniło? Jak przyznał Kuba, absolutnie nie było to związanie ze zmęczeniem. Była to świadoma przerwa, aby zebrać nowe doświadczenia i wrócić z nimi do projektu „matki”.
Pracowaliśmy nad materiałem dwa lata, bez żadnego deadline'u, tylko dla przyjemności
– powiedział Kuba.
Piotr Rogucki wyjawił, że w jego przypadku przerwa była niezbędna. Grając z zespołem Coma od 21 lat, czuł, że przyszedł czas na oddech.
Kiedy zaczynaliśmy pracę z Kubą, w ogóle nie myśleliśmy o tym, że będzie zawieszenie działalności zespołu The Dumplings czy Coma. Nawet się nie zastanawialiśmy, kiedy ta płyta mogłaby wyjść
– zdradził Piotr.
Płyta „Ostatni bastion romantyzmu”
W Walentynki, 14 lutego w sklepach i serwisach streaminowych ukazała się wyczekiwana płyta „Ostatni bastion romantyzmu”. Kuba Karaś odpowiada w tym tandemie za produkcję, a Piotr Rogucki zajmuje się tekstami, obaj dopieszczają muzykę. Z pozoru karkołomne połączenie dwóch odmiennych wrażliwości i metryk dało harmonijny efekt w postaci ciekawego materiału. Pierwszym singlem zapowiadającym wspólny album był utwór „Bolesne strzały w serce”.
Materiał, który znalazł się na płycie to 11 opowieści o miłości w czasach cybernetycznej zarazy. Artyści utwory opisują jako erotyki motoryzacyjno-katastroficzne. Całość przybrała formę mroczną i gęstą, zainspirowaną muzyką lat 80., zimną falą i new romantic.
To jest historia opowiadająca o takim odczuciu globalnym, które coraz więcej moich znajomych widzi na świecie. O odczuciu niepokoju, że z tym światem jest coś nie tak i jaki to ma wpływ na nasze relacje, najbliższe nam, czyli miłość
– powiedział Piotr
Jak nową płytę odbierają różne pokolenia, zarówno fani Kuby, jak i Piotra?
Mamy już oddźwięk, że ludzie rozumieją, o co chodzi, że udało nam się złapać nić porozumienia. To jest taka nasza, powiedzmy prowokacja, zobaczymy, co z tej prowokacji wyniknie
– dodał Piotr.
Trasa koncertowa Karaś/Rogucki
Dla wszystkich fanów nowego duetu dobra wiadomość. Artyści rozpoczynają trasę koncertową. Pierwszy koncert odbędzie się już 20 lutego w Wałbrzychu. Następne we Wrocławiu, Poznaniu, Bielsku-Białej, Opolu, Łodzi, Gdańsku, Białymstoku, Krakowie, Warszawie, Koszalinie, Szczecinie i Zielonej Górze.
Duet wystąpił także na naszej scenie. Karaś/Rogucki zaśpiewali piosenkę ,,Katrina”.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- 2 tys. zł grzywny za grę na fortepianie w domu
- Freestyle rap na dobry dzień
- Zmarł wokalista zespołu The Cars
Autor: Nastazja Bloch