Marek Siudym o swojej karierze
Marek Siudym jest jednym z najlepszych i najbardziej lubianych polskich aktorów. Można go podziwiać w teatrze oraz na dużym i małym ekranie. Co ciekawe, jako dziecko był przekonany, że "telewizja jest zbyt dziwna i na pewno się nie przyjmie". - Kino znaliśmy, ale kiedy kolega powiedział, że telewizja będzie jak radio, tylko że z obrazem. To nie skojarzyliśmy tego z miniaturowym filmem, tylko z szopką. Po dłuższych rozważaniach uznaliśmy, że to się nie przyjmie - wspominał ze śmiechem aktor.
Mimo to Marek Siudym zdecydował się zostać aktorem. Do jednych z jego najbardziej rozpoznawalnych ról należy ta w "Misiu" Stanisława Barei. - Byłem związany z STS-em (Studencki Teatr Satyryków). Weszliśmy w tę rodzinę razem z kabaretem. STS przyjął nas na ostatni rok swojej działalności. Później przeniesiono nas do Teatru Rozmaitości. To właśnie tam poznałem Tyma, Młynarskiego, Olgę Lipińską. Ten rodzaj żartu i humoru, który tam był, przeniósł się później do "Misia" - mówił w Dzień Dobry TVN Marek Siudym.
Marek Siudym o pasji do koni
Mało kto wie, że Marek Siudym równie mocno, co aktorstwo, kocha jazdę konną. Mimo że w latach 70. jeździł bardzo dużo, to nie miał planów, aby zrezygnować z aktorstwa. - To wszystko działo się równolegle. Nawet zaraziłem swoją pasją kilku kolegów. Jazda i wizyty w stajni odbywały się między wieczornymi występami - opowiadał.
Choć znany jest przede wszystkim z ról kinowych, teatralnych czy serialowych - jego kunszt można podziwiać m.in. w serialu "Papiery na szczęście" emitowanym na antenie stacji TVN7 - to od niedawna spełnia się także w zupełnie nowej roli. - Zaproponowano mi, żebym wyreżyserował sztukę w teatrze w Słupsku. Nie byłem co do tego przekonany, ale pomyślałem, że skoro jestem w zawodzie tak długo, to powinienem wiedzieć, jak to się robi. I to się udało - dodał nasz gość.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- Antek Królikowski odwiedził grób swojego ojca. "Niektórzy odchodzą zbyt szybko"
- "Kochajmy i szanujmy tych, którzy są". Marta Żmuda Trzebiatowska zwróciła się do fanów z wyjątkowym apelem
- Joanna Koroniewska w zaskakującej stylizacji ze studniówki. "Nie przebiję tego w Halloween"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Jagielski/East News