Mama Oli Żebrowskiej to pełna pasji i inspiracji kobieta. Urodziła 8 dzieci, a teraz, kiedy jest już po 50-tce, przyszedł czas, by pomyślała o sobie. Na jej profilu na Instagramie zobaczymy nie tylko zdjęcia z rodziną, ale także pocztówki z Dubaju, gdzie na co dzień mieszka. Justyna Adamczyk podążając za karierą męża, znalazła także pomysł na siebie - dzisiaj zawodowo uczy jogi.
- Dzielę się w sieci tym, co mnie cieszy. To nie znaczy, że wiodę harmonijne życie. Normalnie jak w rodzinie wielodzietnej panuje u nas chaos, którego nie publikuję u nas na Instagramie. Szwajcaria i Dubaj wyniknęły losowo - za mężem i jego karierą przenoszę się z miejsca na miejsce. Kiedy byliśmy w Szwajcarii, zaczęłam chodzić na jogę i ona mi się spodobała. To znajomi mnie namówili. Zdecydowałam się w końcu zrobić kurs. To był czas w życiu, kiedy miałam odchowane moje najmłodsze dziecko - Zuzię - powiedziała mama Oli Żebrowskiej.
- Chciałam zrobić coś dla siebie. Jak się ma dzieci, to siebie odkłada się na później. A teraz przyszedł ten moment, kiedy postanowiłam zrobić coś dla siebie i padło na kurs jogi. Zuzia miała 3 latka, więc to było 7-8 lat temu. Co ciekawe, joga nigdy mnie nie interesowała. W pewnym momencie złożyło się, że sąsiadka zaciągnęła mnie na jogę i po pierwszej lekcji powiedziałam mężowi, że to uwielbiam - dodała.
Joga zapewnia potrzebny naszemu ciału ruch. Jednocześnie dba o oddech, o którym zazwyczaj zapominamy, żyjąc w pędzie. Okazuje się, że to sport dobry dla każdego, niezależnie od wieku.
- Wiek nie gra tu roli. Kończyłam jeden z krótszych kursów w Berlinie. Prowadziła go joginka, która miała 93 lata. Była w świetnej formie. Wiek nie ma znaczenia. Ale sama miałam obiekcję, kiedy szłam na kurs, bo byłam przed 50-tką. Wszystko fajnie się udało. Cieszę się, że podjęłam ten wysiłek - przekonywała Justyna Adamczyk.
- Uwielbiam uczyć jogi, prowadzić zajęcia. Pomaga to nie tylko fizycznie, ale także jest dobra na spokój w duchu. To ćwiczenie, podczas którego cały czas trzeba być skoncentrowanym. Kiedy myślimy o czymś innym, przewracamy się, czy coś takiego się dzieje. Po godzinie jogi często słyszę, że ludzie są zadowoleni. Na tym to polega - podsumowała.
Zobacz także:
- Jakub Rzeźniczak nie dotarł na chrzest syna. Magdalena Stępień skomentowała
- Jak wygląda walka z hejtem? "Pojawia się komentarz, który uprzykrzy mi poranek, cały dzień lub życie"
- Mogą pracować z każdego zakątka na świecie. Jak wygląda życie polskich nomadek?
Reporter: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN Online