Maja Hyży o relacjach jej synów z macochą. "Zawsze za nimi tęsknię"

MW_20221005_02_137
Miasto Kobiet. Agnieszka Hyży o patchworkowej rodzinie
Miasto Kobiet. Agnieszka Hyży o patchworkowej rodzinie
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Jak macierzyństwo zmieniło ich życie?
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo nie musi być usłane różami
Macierzyństwo po czterdziestce
Macierzyństwo po czterdziestce
Samotność w macierzyństwie
Samotność w macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Kasia Sokołowska o macierzyństwie
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Paulina Krupińska-Karpiel o macierzyństwie. "Dzieci osób publicznych mają przerąbane"
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Joanna Krupa o zdrowiu i macierzyństwie
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Rodzicielstwo bliskości – przepis na szczęśliwe dziecko?
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Powrót do pracy po urlopie macierzyńskim
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Kamila Kamińska o macierzyństwie
Życie w rodzinie patchworkowej wymaga zrozumienia i dojrzałości. Sytuacje te doskonale zna Maja Hyży, która z byłym mężem doczekała się dwójki dzieci. Jak obecnie wyglądają relacje z Grzegorzem oraz co artystka myśli o kontaktach synów z macochą Agnieszką Hyży?

Maja Hyży – życie rodzinne

Maja Hyży to artystka, która otwarcie mówi o tym, że jej marzeniem, oprócz śpiewania, jest duża i szczęśliwa rodzina. Do tej pory wokalistka doczekała się czwórki dzieci. Dwóch synów bliźniaków ze związku z Grzegorzem Hyżym oraz córek: Antosi i Zosi z obecnym partnerem Konradem Kozakiem. Maja nie wyobraża sobie już życia bez pociech.

- Zawsze za nimi tęsknię, nawet gdy ich nie widzę tylko kilka godzin. (…) Kilka dni to dla mnie istne szaleństwo. Jestem taką mamuśką pełną parą, nie wyobrażam sobie innego życia bez dzieci - zapewniła Maja podczas rozmowy z dziennikarką Pudelka.

Maja Hyży o relacjach dzieci z tatą i macochą

Maja od jakiegoś czasu tworzy rodzinę patchworkową. Jak przyznaje, nie jest to proste zadanie, ale możliwe do wykonania. Wystarczy odrobina zrozumienia i kierowanie się dobrem dzieci.

- Trzeba dojrzeć, to nie jest tak hop-siup. Trzeba dojrzeć do tej sytuacji, bo ona jest obca dla nas. Jest inna. Ale to jest do zrobienia. Trzeba dużo tolerancji i dużo myślenia o dzieciach, żeby to im było dobrze, a nie nam. I wszystko będzie super - powiedziała.

Jednocześnie artystka przekonuje, że nie ma żadnych zarzutów wobec relacji, którą synowie zbudowali ze swoją macochą, Agnieszką Hyży.

- Nie [jestem zazdrosna - przyp. red.]! Ale myślę, że temat tamtej rodziny jest już zamknięty. Oni mają swoje życie, ja mam swoje życie. [Moi synowie - przyp. red.] są szczęśliwi, jak są z nami, są ze swoją mamą. Mają super relację z Konradem [obecnym partnerem Mai Hyży - przyp. red.] i to jest najważniejsze dla mnie. Na tym się skupiam, o tym myślę, to pielęgnuję i nad tym pracujemy – podsumowała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości