Magdalena Stępień ze łzami w oczach wyznaje: "Wiele osób skrzywdziło mnie i mojego syna"

STEPIEN_ROZSTANIEPOROD
Widzowie TVN doskonale znają Magdalenę Stępień z 5. edycji programu "Top Model". Fotomodelka niedawno została mamą. Niestety przy porodzie nie był obecny ojciec dziecka. Jej związek z Jakubem Rzeźniczakiem rozpadł się na krótko przed przyjściem na świat małego Oliwiera. W rozmowie z Oskarem Netkowskim z serwisu dziendobry.tvn.pl Magda ujawniła kulisy rozstania. Zdradziła także, jak obecnie się czuje.

Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak - historia związku

Modelka i piłkarz zostali parą w 2020 roku. Niedługo po oficjalnym potwierdzeniu związku okazało się, że Rzeźniczak nie dochowuje wierności swojej partnerce. Mimo to, jakiś czas później wrócili do siebie i wyglądało na to, że wyjaśnili sobie wszystkie nieporozumienia. Niestety, w czerwcu 2021 roku w mediach ponownie pojawiła się informacja o rozstaniu pary. Tym razem oboje potwierdzili te doniesienia.

Magdalena Stępień o rozstaniu z Jakubem Rzeźniczakiem

Kiedy związek oficjalnie się rozpadł, Magda była już w trzecim trymestrze ciąży. Do rozstania doszło kilka tygodni przed narodzinami syna pary, Oliwiera. Modelka została w mieszkaniu w Płocku, które należy do piłkarza. Jeszcze niedawno mieli stworzyć tam rodzinę.

- To mieszkanie jest pełne wspomnień. Gdzie nie patrzę, widzę Kubę. To trudna sytuacja, bo zostać w mieszkaniu, w którym oczekiwało się na przyjście dziecka, to ciężkie przeżycie. Staram się być silna. Ten mały człowiek daje mi siłę, by budować te dobre chwile - mówiła Magda Stępień.

- Wyjeżdżam teraz na wakacje. Odwiedzić rodzinę. Wrócę, nie uciekam na stałe. Ale teraz chce się odciąć od wszystkiego. Muszę przemyśleć, co wydarzyło się w ostatnich miesiącach. To trochę ucieczka, ale i chwila oddechu. Syn jest dla mnie najważniejszy. Nie chcę, żeby kiedykolwiek odczuł, że nie ma taty w jego życiu. Muszę jakoś dawać radę - dodała.

Magdalena Stępień o samotnym porodzie

W dzień przyjścia na świat dziecka, gwiazda sama leżała na sali porodowej. Jak sama przyznaje, to był najcięższy moment w jej życiu.

- Chwilami nie mogłam sobie z tym poradzić. Łzy cisną mi się do oczu, bo nie spodziewałam się czegoś takiego. Zostałam sama z tym wszystkim, ale muszę być silna. To nie są łatwe uczucia, więc nie będę kłamać, że było super fajnie. Był duży smutek. Poród i ta cała końcówka ciąży były traumatyczne. Nigdy się z tym nie pogodzę, bo na to nie zasłużyłam - zwierzyła się w rozmowie z Oskarem Netkowskim z serwisu dziendobry.tvn.pl.

- Dzisiaj czuję smutek, żal w sercu, że nie dostałam szansy, ale też złość. Wiele osób skrzywdziło mnie i Oliwiera. Wszystko mogło się inaczej poukładać. Nigdy nie chciałam prać żadnych brudów. To, co mówię to nie są złe rzeczy. Powiedziałam nawet, że to nie jest wina Kuby i biorę ja na siebie. Ale patrząc to, co robi teraz z nową partnerką jest zaskakujące. Chciałam pokazać ludziom, że zostałam sama, ale daje radę. Że jest wiele mam w podobnej sytuacji do mnie, ale da się wszystko ogarnąć. Nie trzeba się poddawać - dodała.

Magdalena Stępień wyznała także, jak będzie komunikowała synowi, to co się wydarzyło, gdy podrośnie. Mały Oliwier sam będzie mógł zdecydować, jak chce żyć.

- Powiem mu prawdę. Ale on też sam podejmie decyzje, czy chce mieć kontakt z tatą. Nie będę mówiła, że tata był zły, tylko on będzie decydował, czy chce mieć z nim kontakt - mówiła modelka.

Magdalena Stępień o nowej partnerce Jakuba Rzeźniczaka

Gwiazda nie może wybaczyć nowej partnerce ojca swojego dziecka, że przed rozbiciem rodziny, nie powstrzymała jej kobieca solidarność.

- Najbardziej zabolało mnie, że Kuba ma nową partnerkę. Że nie powiedział mi o tym wcześniej. A ja cały czas do porodu i po porodzie, jak przyszedł do szpitala, miałam nadzieję, że on do nas wróci. A tam była już nowa kobieta. Nie rozumiem, jak kobieta kobiecie może coś takiego zrobić. Moja mama i rodzina by się za mnie wstydziła. Jestem pełna podziwu dla tej kobiety, że się nie wstydzi. To jest wstyd po prostu. Każdy jest dorosły i nikt nie musi być ze mną na siłę, ale żeby w tak szybkim tempie obnosić się z nowym związku i relacją, wiedząc jak bardzo to wszystko przeżywam i jestem w połogu, to dla mnie jest brak słów - podsumowała Magda Stępień.

Zobacz też:

Reporter: Oskar Netkowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości