Lady Gaga zagrała w filmie Ridleya Scotta. "To było jak najpiękniejszy sen, to nie była praca"

Lady Gaga
Lady Gaga w gwiazdorskiej obsadzie „Domu Gucci”
Źródło: Dzień Dobry TVN
Lady Gaga jest wszechstronnie utalentowaną artystką, która uwodzi fanów nie tylko melodyjnym głosem, ale także nieprzeciętnymi zdolnościami aktorskimi. Gwiazda zadebiutowała na wielkim ekranie w 2018 roku, jednak nie była to jej ostatnia rola. W rozmowie z Anią Wendzikowską piosenkarka zdradziła kulisy pracy nad filmem "House of Gucci", który nawet przed oficjalną premierą budził skrajne emocje u widzów z całego świata.

Lady Gaga o roli w filmie "House of Gucci"

W swoim najnowszym dziele reżyser Ridley Scott opowiada historię Patrizii Reggiani, żony dyrektora cenionego na całym świecie domu mody, która trafiła do więzienia za zlecenie zabójstwa ukochanego. W tę postać wcieliła się Lady Gaga, która po raz kolejny udowodniła, że doskonale odnajduje się przed obiektywem kamery. Amerykańska piosenkarka zadebiutowała na wielkim ekranie kilka lat temu za sprawą filmu "Narodziny gwiazdy", w którym zaprezentowała swoje umiejętności u boku Bradley'a Coopera. Tym razem postanowiła oczarować widzów wyjątkową kreacją, która z pewnością na długo pozostanie w pamięci wielu osób.

- Zrobiłam bardzo pogłębiony research - taki, jaki zrobiłby dziennikarz śledczy albo detektyw próbujący rozwikłać sprawę morderstwa. Pomyślałam, że to będzie ciekawe podejście - wyznała odtwórczyni roli Patrizii Reggiani w rozmowie z Anią Wendzikowską. Dodała, że bardzo zależało jej na tym, by jak najlepiej zrozumieć tok rozumowania kobiety, która zdecydowała się na wyjątkowo desperacki krok.

- Ze wszystkiego, co przeczytałam, wynika, że Maurizio nie miał pieniędzy, kiedy go poznała. A kiedy zleciła zabicie go, byli już po rozwodzie, więc ta teoria, że chodziło jej tylko o pieniądze, kompletnie mi nie pasowała - zdradziła Lady Gaga. Wspomniała też o tym, że celowo unikała spotkania z żoną właściciela modowego imperium, która została zwolniona z więzienia kilka lat temu i do dziś mieszka w Mediolanie. Chciała w ten sposób uniknąć presji, a co za tym idzie podjąć się wyzwanie samodzielnej interpretacji postaci.

Lady Gaga o pracy z Ridleyem Scottem

Lady Gaga po raz kolejny miała okazję pracować nad realizacją nieprzeciętnej produkcji, która ma szansę na stałe zapisać się w historii kina. Na planie zdjęciowym towarzyszyły jej gwiazdy światowego formatu, w tym także uhonorowany licznymi nominacjami do Oscara twórca filmowy.

- Ridley Scott jest fantastycznym, bardzo utalentowanym reżyserem. Uwielbiam z nim pracować. Kiedy przyszedł do mnie z tym scenariuszem, rozmawialiśmy o obsadzie. Jego żona, która jest producentką, mówiła o tej historii z tak wielką pasją, bardzo chciałam z nimi pracować i zafascynowało mnie to, że do tej pory ta historia była kłamliwie opowiadana. Świat nie znał prawdy odnośnie tego, co tam się wydarzyło - zauważyła artystka, nie kryjąc tym samym dumy, którą przyniosła jej praca nad wyjątkowym projektem.

- Z artystycznego punktu widzenia to było jak spełnienie marzeń każdego aktora. Wszyscy codziennie przychodzili na plan przygotowani na 100%, wszyscy codziennie byli punktualnie, każdy był głęboko w swoim procesie artystycznym, tworząc rolę. To było jak najpiękniejszy sen, to nie była praca - podsumowała rozmówczyni Ani Wendzikowskiej.

Zobacz także:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

podziel się:

Pozostałe wiadomości