"Królowa przetrwania". Co się wydarzyło w 7. odcinku?
Ewelona i Ewa dobrze się znały, zanim trafiły do tajlandzkiej dżungli. Nic więc dziwnego, że w "Królowej przetrwania" od razu stworzyły zespół i stały za sobą murem w każdej trudnej sytuacji. Niestety, ich przyjaźń zawisła na włosku z powodu nieporozumienia. W 7. odcinku reality show dziewczynom puściły nerwy.
Ewa powiedziała, że konkurentki z przeciwnej grupy doceniły Ewelonę za jej siłę charakteru, a nie za jej fizyczność.
- Ujęła mi mojej sprawności. Postawiła mnie niżej, to mnie zabolało - wyznała zdenerwowana Ewelona.
Ewa próbowała wyjaśnić, co miała na myśli, ale nie potrafiła wytłumaczyć przyjaciółce, że nie chciała jej urazić. Ewelona odebrała to jako atak i poczuła się urażona komentarzem odnoszącym się do wyglądu, bo jest to jej czuły punkt.
- Od samego początku, kiedy tylko weszłam do telewizji, ważyłam ponad 20 kg więcej. Moje imię było przekręcane na Ewędlina. Pisano, że jestem obrzydliwa, tłusta, że jestem najgorszą osobą, jaka była do tej pory w telewizji. Ten lincz publiczny spowodował, że przestałam w siebie wierzyć. Patrząc w lustro, zastanawiałam się, czy faktycznie ci ludzie mają rację. Dlatego jestem taka wrażliwa na tym punkcie - mówiła Ewelona.
"Królowa przetrwania". Konflikt Ewelony i Ewy
Po tym wyznaniu i Ewa postanowiła opowiedzieć o swojej traumie. Też była wytykana z powodu wyglądu.
- Nie rozumiem, dlaczego mogłaś tak pomyśleć? Skoro ja od 11. roku życia cierpię z powodu swojego wyglądu. Jak mogłaś w taki sposób to odebrać? Ja też jestem wyzywana od tylu lat za to, jak wyglądam, że jestem transwestytą, że mam 40 lat. Ja się wstydzę tego mówić - podkreśliła zapłakana uczestniczka.
Ewelona przeszła wiele operacji plastycznych i zabiegów medycyny estetycznej. Mogło się to dla niej bardzo tragicznie skończyć.
- Każdy ma swoje kompleksy. Przez to, że na mnie spadła taka fala hejtu, zaczęłam wymyślać, że muszę zmienić sobie wszystko, żeby wszystkim się spodobać - powiedziała. - Zaczęłam się operować, zaczęłam się zmieniać. Ja prawie umarłam przez operację i przez to, że ludzie mnie wyzywali, a ja chciałam wyglądać coraz lepiej. Miałam jedną operację po drugiej, aż w pewnym momencie jedna z klinik zaraziła mnie bakterią, przez którą dostałam sepsę i prawie umarłam - ujawniła Ewelona.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ewa Minge będzie miała macochę. Jak na to zareagowała?
- Tamara Gonzalez Perea po 32 latach odnalazła swoją rodzinę. "Mój tata został zamordowany"
- Szymon Hołownia pochwalił się radosną nowiną. "Dziękuję, Kochanie"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: Player.pl