Katarzyna Nosowska wyjaśnia nieobecność w social mediach
Ostatni post na Instagramie piosenkarka udostępniła 14 lutego. Od tamtej pory aż do początku kwietnia nie kontaktowała się z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie komentowała wydarzeń i nie odnosiła się do wojny w Ukrainie.
- Długo mnie tutaj nie było, prawdopodobnie dlatego, że przytrafiła mi się jakaś taka niezwykła odmiana nieśmiałości internetowej. Po prostu tak, jakbym straciła odwagę, żeby się tutaj odzywać do Was. Co nie oznacza, że nie rozmyślałam intensywnie. Życie przyniosło kilka wyzwań. Próbuję pisać teksty, próbuję pisać książkę - opowiada Katarzyna Nosowska.
Polskie gwiazdy wspierają Ukrainę
Artystka przyznała, że trudno zrozumieć emocje, które przez ostatnie tygodnie jej towarzyszyły. Wpływ na samopoczucie miała również choroba, która dotknęła wszystkich domowników.
- Miałam taki moment, że poruszałam się pomiędzy dwoma stanami permanentnego, bardzo głębokiego smutku, za którym szły łzy i takiej ogromnej wściekłości, która pojawiała się nagle jak tornado. Byłam wtedy prawdopodobnie bardzo niebezpieczna dla swojego otoczenia, ponieważ wszystko wyprowadzało mnie z równowagi - wyznała na opublikowanym na Instagramie nagraniu.
Katarzyna Nosowska o sensie niesienia pomocy
Katarzyna Nosowska zakończyła swoją wypowiedź pytaniem, które skierowała do fanów.
- Czy pomaganie jawne ma większą wartość niż skryte? I bardzo proszę o uzasadnienie. Ciekawa jestem, co Wy na ten temat myślicie - powiedziała wokalistka.
Choć nawet jednym słowem nie nawiązała do sytuacji w Ukrainie i związanej z nią pomocy, którą przez ostatnie tygodnie niosą uchodźcom Polacy, prawdopodobnie właśnie tego zagadnienia dotyczyło jej pytanie. Wiele znanych osób angażowało się bowiem w zbiórki na rzecz ofiar wojny i informowało o tym publicznie.
Na pytanie artystki odpowiedział między innymi dziennikarz i reportażysta Mariusz Szczygieł. - Każdy sposób jest dobry. Jawny ma to do siebie, że propaguje ideę pomocy. Zaraża. Oczywiście u nieprzyjaciół pomagającego budzi natychmiast podejrzenia, że chodzi o lans, ale olać to trzeba - napisał pod postem Nosowskiej.
Swoje zdanie wyraziła również prowadząca Dzień Dobry TVN Anna Kalczyńska. - Wspaniała odezwa. Serdeczności zwrotne, podzielam te uczucia wszystkie. Jawne pomaganie ma takąż samą wartość, co skryte. Z tą jednak różnicą, że jawne trochę ciągnie ludzi do imitacji, inspiracji. Trzeba mówić głośno, żeby dawać przykład - czytamy w komentarzu.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Ojciec aktorki żalił się w mediach, że nie widział wnuczek. Zapytano ją, czy jest szansa, że się z nim pogodzi
- Znane osoby z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. "Patrzę na ludzi inaczej niż inni"
- Tomasz Organek i białoruscy muzycy solidarni z Ukrainą. "Chwała bohaterom!"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Instagram
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Piklikiewicz/East News