Choć od lat powstaje wiele kampanii na temat walki z hejtem, to wciąż w Internecie doskonale on funkcjonuje. Użytkownicy mediów społecznościowych nie szczędzą słów krytyki zarówno w kierunku anonimowych osób, jak i tych z pierwszych stron gazet. Ostatnio na własnej skórze przekonała się o tym Katarzyna Glinka.
Katarzyna Glinka walczy z hejtem
Aktorka zamieściła na swoim profilu na Instagramie post. W tym przypadku to nie fotografia jest kluczowa, a słowa, które napisała.
- Niezmiennie dziwi mnie poziom krytyki i hejtu w social mediach. Dżizas! Jak nie za gruba, to za chuda, albo zbyt pewna siebie, albo za skromna. Skąd w ludziach taka silna potrzeba wpiep…… się w życie innych? Narzucania sposobu, w jaki mają funkcjonować? – zapytała aktorka.
Przy okazji postanowiła odpowiedzieć wszystkim tym, którzy w ramach hobby komentują jej wygląd. - Tak w ostatnim czasie mocno zeszczuplałam. Czy "promuję chudość"? Hmmm. No cóż. W tej chwili tak właśnie wyglądam. Czy mam się siebie wstydzić? Chodzić w worku? Czy gdybym bardzo przytyła, to mogłabym promować otyłość? – rozmyślała aktorka. - Co ciekawe na 20 wpisów 19 negatywnych napisały kobiety – dodała.
Katarzyna Glinka o kobiecej solidarności
Na koniec aktorka zwróciła uwagę, że kobiety powinny się wspierać, a nie krytykować. Podkreśliła przy tym, że zazwyczaj mamy "te same problemy, dylematy, potrzeby i pragnienia". Przecież nikt tak dobrze nie zrozumie kobiety, jak druga kobieta. By zamknąć usta, a raczej zabrać klawiatury hejterkom lub hejterom Katarzyna Glinka dobitnie napisała, że lubi siebie i w każdym wydaniu akceptuje to, jaka jest. - Samoakceptację polecam wszystkim – podsumowała.
Zobacz także:
Natasza Urbańska w prestiżowym włoskim magazynie. "W wywiadzie zdradza dwie istotne rzeczy". Jakie?
Michał Wiśniewski pokazał brata. "Wygląda jak Twój syn"
Zobacz wideo: Kasia Glinka buduje i urządza wymarzony dom
Autor: Dominika Czerniszewska