Katarzyna Glinka pierwszy raz o rozstaniu z partnerem. "Dla mnie to sytuacja zero-jedynkowa"

Katarzyna Glinka
Rozstanie Katarzyny Glinki
Źródło: MWmedia
Kilka miesięcy temu Katarzyna Glinka rozstała się ze swoim partnerem Jarosławem Bienieckim. Teraz w rozmowie z magazynem Party po raz pierwszy opowiedziała, jak poradziła sobie z rozpadem związku.

Katarzyna Glinka szczerze o rozstaniu

Katarzyna Glinka to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Gwiazda tworzyła szczęśliwy związek z organizatorem biegów ekstremalnych Jarosławem Bienieckim. Niestety, kilka miesięcy temu aktorka rozstała z byłym partnerem. W rozmowie z magazynem "Party" opowiedziała o tym, jak radzi sobie w nowym życiowym rozdziale.

Gwiazdy o związkach

Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
 „Małżeństwo do poprawki”
„Małżeństwo do poprawki”

Artystka przyznała, że "powoli widzi już światełko w tunelu". - Nie jestem jeszcze na tyle mocna, żeby stwierdzić, że na pewno nic mnie już w życiu nie złamie - wyjaśniła. Podkreśliła także, że stara się być dla siebie łagodniejsza, skorzystała z pomocy psychoterapeuty i robi wszystko, by osiągnąć wewnętrzną równowagę.

- Przestaję spełniać cudze oczekiwania. Nie potrzebuję przeglądać się w oczach innych, by czuć się wyjątkowo. Wiem, co zrobić ze swoim życiem i jak odnaleźć się w tej sytuacji, w której się znalazłam - wyznaje. - [...] postanowiłam się zmierzyć z tym, jaką historię napisało mi życie, i zwyczajnie chcę zawalczyć o siebie - dodała.

Katarzyna Glinka o hejcie i zdradzie

Katarzyna Glinka poruszyła również temat hejtu, z jakim spotkała się po ogłoszeniu rozpadu związku. Mimo wielu ciepłych słów, pojawiły się również złośliwości ze strony internautów. Pisano między innymi: "Widać nie była wystarczająco dobra, to go przy sobie nie utrzymała", "Nie walczyła o niego". Artystka uważa, że nie powinno się osądzać czyjegoś życia, nie wiedząc, co się w nim dzieje.

- Nie jestem orędowniczką rozwodów. Uważam, że jeśli ze strony obojga partnerów uczucie nie wygasło, trzeba o tę rodzinę zawalczyć. Pójść wspólnie na terapię, rozmawiać, nie odpuszczać, bo wierzę, że problemy można przepracować - stwierdziła.

Jednak - jak czytamy w Party - gdy chodzi o zdradę, aktorka nie umiałaby jej wybaczyć. - Dla mnie to sytuacja zero-jedynkowa. Jeśli miłość się skończyła, przekroczone zostały granice któregoś z partnerów i mimo prób związek nie jest do uratowania, to pewnie lepiej odejść - wyjaśniła.

- Mam 45 lat, dwoje dzieci, w tym jedno naprawdę małe, i nie zamierzam zaszyć się w kącie i płakać, bo nie wiem, jak potoczy się dalej moje życie [...] - podsumowała.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości