Jolanta Fraszyńska z partnerem w Dzień Dobry TVN
Ona – popularna aktorka, on – inżynier i trener rozwoju osobistego. Ich drogi spotkały się przeszło 12 lat temu podczas warsztatów, które prowadził Tomasz. Nie była to jednak miłość od pierwszego wejrzenia. To był proces. Najpierw zaczęli się poznawać, następnie przyjaźnić, a dopiero później zadecydowali, że stworzą razem związek.
- Byłam już w takim wieku, w którym bardzo chciałam znaleźć kogoś, z kim będzie mi po drodze i będzie kierował się podobnymi wartościami w życiu. Który będzie chciał zmieniać, pracować dla dobra siebie i związku. I tak spotkałam Tomka - mówiła Jolanta Fraszyńska w Dzień Dobry TVN. - Myślę, że jeżeli gdzieś tam w przestrzeni wypowiemy sobie takie życzenie, to się ktoś pojawia i się materializuje – dodała.
Czy trener rozwoju osobistego obawiał się wejść w związek ze znaną osobą z pierwszych stron gazet? – Nie. Jola ujęła mnie tym, że chce zmieniać. Nie ma ludzi idealnych. Każdy z nas ma gdzieś jakieś części osobowości czy zachowania, które nie są najlepsze. Chodzi o to, by żyjąc z kimś razem zmieniać te, które są niefajne, a przede wszystkim skupiać się na tym, co nas łączy – wyjawił.
Jolanta Fraszyńska o miłości i ekologii
Aktorka przyznała też, że każdego dnia się zmienia. Dzięki Tomaszowi nauczyła się opanowywać "humorki", które ma każda kobieta. – To było mocno powiedziane. Załatw sobie to sama. Chce budzić się rano i mieć fajną partnerkę, a nie jakąś syczącą kobietę, która jest niezadowolona z jakiegoś powodu . I to działa w dwie strony. Po prostu jesteśmy dla siebie życzliwi i łagodni . My nie mamy siebie dosyć, jesteśmy parą, która zdecydowała się na pracę ze sobą. I to jest bardzo ważne, bo nie uciekamy z domu gdzieś, tylko przenieśliśmy dom do pracy – podkreśliła Jolanta Fraszyńska.
- Jesteśmy normalnym związkiem, ale przede wszystkim zdecydowaliśmy się na to, by być dla siebie dobrymi ludźmi. W momencie, gdy napotykamy się na jakąś kłodę, to jesteśmy w stanie porozmawiać i bardzo szybko to rozwiązać - dodała.
Para nie tylko pielęgnuje swoją miłość i dba o rozwój osobisty - oboje troszczą się też o środowisko. Zgodnie przyznali, że kierują się w życiu zasadą, by robić, a nie biadolić. Dlatego postanowili budować społeczne farmy fotowoltaiczne. – W naszej opinii dosyć ważne jest, by zająć się środowiskiem naturalnym, które niestety, jako cywilizacja dewastujemy - zaznaczył Tomasz Zieliński.
Posłuchaj całej rozmowy z parą w materiale wideo. Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl .
Zobacz także:
Gwiazdy i języki obce. Te cytaty to już klasyka
Anna Kalczyńska adoptowała dziewczynkę. "W ten sposób mogę nieco ulżyć w jej samotnym życiu"
Autor: Dominika Czerniszewska