Janina Bąk o swojej chorobie: "Nie zawsze musimy wiedzieć, co powiedzieć. Ale zawsze musimy pamiętać, czego nie mówić"

Janina Bąk
Dzień Dobry TVN
Janina Bąk, w sieci znana jako Janina Daily, to blogerka i naukowczyni, która w sieci od lat zajmuje się statystyką - na ten temat napisała też książkę. Jakiś czas temu jej fani zauważyli, że znacznie schudła i zaczęli zastanawiać się, co się wydarzyło. Szukali w sieci, na co choruje. Informacją o tym podzieliła się z Anną Dziewitt-Meller.

Na co choruje Janina Bąk?

W rozmowie z Anną Dziewitt-Meller Janina przyznała, że od 15 lat choruje na chorobę afektywną dwubiegunową. Co to oznacza? - To jest choroba absolutnych skrajności. Gdybyśmy mogli rozciągnąć swoje emocje na sznurku, to po jednej skrajnej stronie mielibyśmy ciężką depresję, a po drugiej – manię - wyjaśnia. I choć depresja jest oczywistym i niebezpiecznym zaburzeniem, to paradoksalnie właśnie mania jest dla pacjentów cierpiących na ChAD zdecydowanie bardziej niebezpieczna. Dlaczego? - Hipomanii subiektywnie nie uznaje się za stan chorobowy, chorzy nie czują potrzeby konsultacji ze specjalistą i leczenia. To jest cudowny stan euforii, więc trudno z niego zrezygnować, a dla otoczenia często nie wydaje się niepokojący – ot, wesoły, kreatywny człowiek o niespożytej energii - wyjaśnia Janina.

Jak zaczęła się u niej choroba? - Pewnego dnia zaczęłam płakać i nie przestałam przez kolejne dwa lata - wspomina Janina. Wtedy lekarze zdiagnozowali u niej depresję. Dopiero później, kiedy wstąpił pierwszy epizod manii diagnoza została skorygowana. - Przestałam jeść, przestałam spać, 24 godziny na dobę pisałam książkę. Autobiografię, bo byłam przekonana, że moja wyjątkowość i moje życie zasługują na spisanie - opowiada.

Janina Bąk: "Nigdy nie wiemy, co się kryje pod czyimiś długimi rękawami lub uśmiechem"

Zapytana przez dziennikarkę o skutki swojej choroby Janina odpowiada:

Dała mi 58 blizn po samookaleczeniach. Takich, których nie da się usunąć. Wiem, bo próbowałam wielokrotnie, wliczając w to bardzo bolesne i bardzo inwazyjne terapie. Jest ich po prostu za dużo i są za duże, bo nacięcia były bardzo głębokie.

Przyznała też, że jej mąż, rodzina, znajomi nie zwracają na nie uwagi, jednak wciąż dotykają ją komentarze osób, które nie znając jej historii postanawiają z nich drwić. - Gdybym miała spisać wszystkie idiotyczne komentarze, które słyszałam na ten temat… Myślę, że nie ma tyle papieru na świecie. Nie róbmy tego, bądźmy dla siebie wzajemnie delikatni – wielu z nas ma blizny, dosłowne lub metaforyczne - zaapelowała.

- Mam wrażenie, że w tym kraju gramy w teleturniej pod tytułem "Kto ma gorzej?". "Czujesz się zmęczona, mając jedno dziecko? Jak będziesz mieć dwójkę, to dopiero zobaczysz!", "Stresuje cię egzamin ósmoklasisty? Poczekaj na liceum, tam to dopiero jest trudno!", "Masz depresję? A ja robotę straciłam i pies mi umarł, a mimo to potrafię wstać z łóżka i nie wymyślam" - tłumaczy w dalszej części wywiadu. Co zatem powiedzieć osobie, która choruje? - Nie zawsze musimy wiedzieć, co powiedzieć. Ale zawsze musimy pamiętać, czego nie mówić - podsumowuje.

Janina Bąk o samobójstwach wśród dzieci

Janina w rozmowie z Anną poruszyła także bardzo ważny temat samobójstw wśród dzieci. -Jesteśmy również na drugim miejscu w Europie, jeśli chodzi o samobójstwa nieletnich. Nic mnie nie paraliżuje tak bardzo jak myśl o samobójstwach dzieci… Znajoma pediatra opowiedziała mi kiedyś o tym, że przyjęła na oddział dziewięcioletniego chłopca, który napił się benzyny, próbując odebrać sobie życie. Kilkuletnie dziecko! To jest nasza odpowiedzialność, by te dzieci chronić - zauważyła.

Fundacja TVN od dwóch lat zbiera pieniądze, aby wspólnie z Centrum Zdrowia Dziecka wybudować Centrum Psychiatrii i Onkologii Dzieci i Młodzieży. Całość inwestycji wynosi 50 mln złotych. To gigantyczne przedsięwzięcie, dlatego tak ważna jest pomoc społeczeństwa. Bez niej osiągniecie celu graniczy z cudem.

Osoby, które chciałaby wesprzeć budowę mogą to zrobić:

  • wysyłając SMS o treści "Pomagam" pod numer 7126 (koszt SMS 1,23 z VAT)
    • wysyłając przelew na Telefon BLIK na numer 509 559 966
      • dokonując wpłaty na konto PL25 1140 1010 0000 2581 1800 1001 (MBank)
        • ustawiając zlecenie stałe - wystarczy, że wejdziesz na stronę internetową swojego banku, wybierzesz kwotę darowizny oraz dzień miesiąca, w którym będzie przekazywana np. 50 zł każdego piątego dnia miesiąca oraz podasz dane Fundacji TVN i numer rachunku bankowego: PL25 1140 1010 0000 2581 1800 1001

          Firmy i instytucje, które chcą wesprzeć działania Fundacji, mogą przekazać zadeklarowaną kwotę na podstawie umowy darowizny. Kontakt: fundacja@tvn.pl.

          Zobacz wideo: Czym jest niewidzialna praca?

          Zobacz więcej:

          Autor: Katarzyna Lackowska

          Źródło: Wysokie Obcasy

          podziel się:

          Pozostałe wiadomości