Adam Bielecki był pewny, że znalazł zwłoki wspinacza. "On się wzdrygnął i poruszył"

Adam Bielecki był pewny, że znalazł zwłoki wspinacza. "On się wzdrygnął i poruszył"
Góry, które uczą pokory - historia Adama Bieleckiego
Źródło: Dzień Dobry TVN
Adam Bielecki to jeden z najsłynniejszych polskich himalaistów. W 2026 r. minie 30 lat odkąd wspinacz poprowadził nową drogę na jednym z ośmiotysięczników. W rozmowie z Dzień Dobry TVN taternik zdradził, jakie ryzyko wiąże się z jego wyprawami. Jak udaje mu się łączyć pełne adrenaliny wyprawy z rolą ojca?
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Materiał promocyjny
Julia Wieniawa pierwszy raz wystąpiła z siostrą. "Też ma marzenia, żeby wejść w świat aktorski"
Najbardziej rozpoznawalna polska kampania świąteczna znów wraca.
Artykuł w skrócie:
  • Adam Bielecki to ceniony polski himalaista.
  • W Dzień Dobry TVN zdradził, co zmieniło się w jego wyprawach na przestrzeni ostatnich lat.
  • Czy dziś jest bardziej ostrożny?

Jak Adam Bielecki łączy życie rodzinne z górskimi wyprawami?

W rozmowie z prowadzącymi Dzień Dobry TVN Adam Bielecki zdradził, jakie cechy powinien posiadać himalaista.

- Na pewno trzeba być wytrwałym, żeby tam (na szczyt - przyp. red.) dotrzeć, bo droga jest długa i kręta. Często są to wyraziste i silne osobowości. [...] Góry uczą też pokory i temperują trudne charaktery - podkreślił.

Polski alpinista zwrócił również uwagę na fakt, że jego pasja wymaga wielu poświęceń.

- Zawsze mówię, że ten dramat mojego życia polega na tym, że jak jestem w tych zlodowaciałych górach, to tęsknię za domem i o nim myślę, a jak jestem w domu, na nizinach, to mam w głowie te lodowe szczyty i planuję kolejną wyprawę. [...] Na pewno jest to trudne do pogodzenia - z jednej strony sport zawodowy, z drugiej strony - zarabianie pieniędzy, z trzeciej - budowanie relacji, z czwartej - treningi, z piątej - czas z dziećmi - zaznaczył.

Gość programu nie ukrywał przy tym, że jego praca przypomina poniekąd inne znane zawody.

- Pewnie jest tak, że wspinacze to ta sama kategoria, co marynarze, kierowcy samochodów, wojskowi - ludzie, którzy wyjeżdżają i znaczną część roku spędzają poza domem. Takie relacje funkcjonują, ale na pewno nie są łatwe - przyznał.

Adam Bielecki o ryzyku zawodowym. "Zawsze miałem dla kogo żyć"

Adam Bielecki wyjaśnił również, co powinno przyświecać osobom kierującym górskimi wyprawami.

- Himalaiści nie są jakimiś wyjątkowymi ludźmi z cudownymi charakterami. Też bywają małostkowi i złośliwi. Nie mam doświadczenia w byciu kierownikiem. Wydaje mi się, że to bardzo zależy od charakteru celu i od liczności zespołu. [...] Czym mniejszy zespół, tym więcej demokracji, a czym większy, tym więcej musimy mieć autorytarnego zarządzania - wyjaśnił.

Himalaista nie ukrywał również, że dziś zdaje sobie sprawę z zagrożeń, jakie towarzyszą wielu wspinaczkom.

- Jak byłem nastolatkiem, to w ogóle nie myślałem o zagrożeniach związanych z tym, co robię. [...] Mimo że czasami realizuję naprawdę ekstremalne projekty w dzikich miejscach, to moje współczesne wspinanie jest bardziej bezpieczne niż moje pierwsze 3 lata kariery górskiej, kiedy jako 16-letni chłopak wspinałem się w Alpach czy Tatrach - podkreślił.

Co zmieniło się w jego sposobie postrzegania świata?

- Dzisiaj mam tę świadomość zagrożeń, łatwiej jest mi zawrócić. Bardziej zdaję sobie sprawę, że ta droga może być celem w samym sobie, a ten szczyt nie jest najważniejszy. [...] Posiadanie rodziny, dzieci, to jest bardzo duża odpowiedzialność i nie wyobrażam sobie nie widzieć ich dorastania. [...] Zawsze miałem dla kogo żyć - przyznał Adam Bielecki.

Pod koniec rozmowy alpinista wrócił pamięcią do chwili, w której - myśląc, że zabierze ze sobą ciało innego himalaisty - uratował mu życie.

- Zjechałem do bardzo głębokiej szczeliny lodowej i znalazłem, jak myślałem, ciało wspinacza. [...] Pamiętam ten moment, jak zacząłem ręką odgarniać śnieg z twarzy tego człowieka i miałem poczucie, że on się wzdrygnął i się poruszył. W pierwszym momencie nie uwierzyłem sam sobie. [...] Kiedy zorientowałem się, że on żyje, to ogromnie się ucieszyłem - podsumował.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości