Izabela Janachowska mierzy się z hejtem na swój temat: "Widać, że to pisze ktoś, kto jest totalnym frustratem"

Izabela Janachowska z mężem
Kamil Piklikiewicz/East News
Izabela Janachowska i jej mąż, Krzysztof Jabłoński, rzadko odnoszą się do hejterskich komentarzy, które pojawiają się na ich temat w sieci. Nic dziwnego. Nienawistne wpisy potrafią naprawdę bardzo zaboleć. Teraz jednak zrobili wyjątek i zmierzyli się z tym, co na ich temat piszą anonimowi internauci.

Izabela Janachowska walczy z hejtem na YouTube

Jakiś czas temu na kanale Discovery Channel Polska, przy okazji promocji programu "Geneza nienawiści" pojawił się materiał "WhyWeHate", w którym osoby znane z pierwszych stron gazet siadają tyłem do siebie i czytają sobie nawzajem przygotowane wcześniej komentarze wyciągnięte z portali plotkarskich. Bazując na tym formacie Izabela Janachowska wraz z mężem postanowili odnieść się do hejtu, z którym na co dzień muszą się mierzyć.

"Król świeczek i jego Barbie": Izabela Janachowska walczy z hejtem

Pierwszego prezenterka nie była w stanie przeczytać i patrząc na jego treść, która pojawiła się na ekranie - zupełnie się nie dziwię. Dalej nie jest niestety lepiej. Mąż Izabeli za każdym razem próbował przygotować żonę na to, co za chwilę będzie musiał jej przeczytać. Jak można się domyślać, wiele wpisów dotyczyło statusu majątkowego małżeństwa. - Takie komentarze związane z kasą, w ogóle mnie to nie boli. (...) Widać, że to pisze ktoś, kto jest totalnym frustratem - odpowiada prezenterka. - W ludziach teraz, w tym okresie, który jest bardzo trudny, bardzo łatwo jest wygenerować złe emocje - podsumowuje, zamykając tym samym temat pieniędzy.

Okazuje się, że pod artykułami na temat pary nie brakuje uszczypliwości także na temat ich związku. Mimo, że na komentarze odpowiadają żartami dotyka ich to, co muszą o sobie przeczytać. "Bezguście", "celebrytka", "stary dziadek"- to tylko niektóre, łagodniejsze określenia które pojawiają się wśród wypowiedzi anonimowych internautów.

Król świeczek i jego Barbie

- napisał jeden z hejterów. - Nawet bym to wzięła za komplement. Nie każdy ma swojego króla, nie każdy ma swoją Barbie - skwitowała Izabela.

Wszystkie komentarze, z którymi musiała się zmierzyć para możecie zobaczyć w odcinku na kanale Izabeli:

YouTube Wedding Dream- Izabela Janachowska

Krzysztof Jabłoński o hejcie w sieci

Na zakończenie para pokusiła się o krótkie podsumowanie. - Na początku naszego związku, kiedy pokazały się pierwsze artykuły czytałem to, te pierwsze komentarze. I szczerze? Mega to bolało. Trzeba mieć grubą skórę, żeby to przeżyć - zaczął Krzysztof Jabłoński, który zwrócił tez uwagę na inny, bardzo istotny aspekt. Często zapominamy, że hejt dotyka nie tylko osobę, której bezpośrednio dotyczy. Nienawiść rykoszetem uderza także w jej bliskich. - Wyobraźcie sobie (...), że wasi rodzice będą czytali, że wasza partnerka, wasz partner jest prostytutką, czy starym dziadem - zwrócił się do widzów Jabłoński. - Mnie dzisiaj te komentarze nie bolą, ale bolą niektórych moich znajomych, bolą mojego starszego syna, bolą moją rodzinę - tłumaczy. - Życzę Wam, żebyście doszli do takiego statusu majątkowego i rozpoznawalności, żeby o Was pisano - zakończył swoją wypowiedź.

Izabela Janachowska o hejterach: "Tam po drugiej stronie jest żywy człowiek"

- Wejść i coś skomentować, kogoś podsumować jest bardzo łatwo - zaczęła swoje podsumowanie Izabela. - Pamiętajcie, że tam po drugiej stronie jest żywy człowiek. Prezenterka zastanawia się też nad motywacją, która popycha ludzi do pisania nienawistnych komentarzy w sieci. - Po co komuś robić krzywdę? Naprawdę macie z tego fun? To Was pociesza? - z tymi pytaniami Izabela zostawia swoich widzów.

Zobacz wideo: Izabela Janachowska prywatnie i rodzinnie

Zobacz więcej:

Autor: Katarzyna Lackowska

podziel się:

Pozostałe wiadomości