Ugoda zamiast procesu: dlaczego FKA Twigs nagle wycofała pozew?
Po niemal czterech latach sądowego zamieszania FKA Twigs niespodziewanie złożyła wniosek o wycofanie pozwu przeciwko Shii LaBeoufowi. Sprawa miała ruszyć we wrześniu 2025 roku, ale 21 lipca jej prawnik, Bryan Freeman, dostarczył do sądu dokumenty o zakończeniu postępowania. W pozwie chodziło o 10 milionów dolarów i poważne zarzuty, takie jak: napaść seksualna, przemoc fizyczna, emocjonalna i świadome zarażenie chorobą weneryczną. Wszystko skończyło się za kulisami, bez procesu i bez publicznego rozstrzygnięcia. Strony wydały wspólne oświadczenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
- W trosce o konstruktywną drogę naprzód, zgodziliśmy się rozstrzygnąć naszą sprawę poza sądem - przekazali prawnicy FKA Twigs i Shii LaBeoufa.
- Szczegóły ugody pozostaną prywatne - dodali. Życzymy sobie nawzajem szczęścia osobistego, sukcesów zawodowych i spokoju w przyszłości – zaznaczyli we wspólnym komunikacie.
Miłość, oskarżenia i niewygodne kulisy
FKA Twigs i Shia LaBeouf byli parą przez dziewięć miesięcy po tym, jak poznali się na planie filmu Honey Boy w 2018 roku. W 2020 artystka złożyła pozew, w którym opisała szereg nadużyć ze strony aktora - od przemocy psychicznej i fizycznej, po wymuszony seks i zakażenie chorobą weneryczną. LaBeouf wszystkiemu zaprzeczył, ale jego zachowanie podczas przygotowań do procesu było dziwne i budziło podejrzenia. Prawnicy Twigs zgłosili to w sądzie.
- Wydaje się, że LaBeouf ma coś do ukrycia - napisał zespół prawny FKA Twigs w dokumentach.
- Twierdzi, że nie posiada innych dokumentów, bo zgubił urządzenia elektroniczne albo zniszczył istotne informacje przed rozpoczęciem postępowania - dodali prawnicy piosenkarki.
Zobacz także:
- Przez 10 lat miał gwałcić własną córkę oraz wykorzystywać seksualnie dzieci swoich partnerek. Postawiono mu 160 zarzutów
- Kryminolog: Pedofilów leczyć już w więzieniu
- Rusza proces księdza oskarżonego o molestowanie
Autor: Oskar Netkowski
Źródło zdjęcia głównego: Marc Piasecki/Getty Images