Choć Ewa Błaszczyk słynie z optymistycznego podejścia do życia, los nie był dla niej łaskawy. W 2000 r. aktorka musiała zmierzyć się z przedwczesną śmiercią ukochanego męża, Jacka Janczarskiego, z którym doczekała się dwóch córek-bliźniaczek - Aleksandry i Marianny. Choć mogłoby się wydawać, że po tak wielkiej stracie wszystko zmieni się na lepsze, kolejny cios nadszedł zaledwie kilka miesięcy po śmierci jej partnera. Córka aktorki, Aleksandra, która miała wówczas sześć lat, zachłysnęła się tabletką. Nieszczęśliwy wypadek doprowadził do obrzęku mózgu, a także sprawił, że dziewczynka zapadła w śpiączkę, w której pozostaje do dziś.
Dalsza część tekstu poniżej.
Tak bolesne doświadczenia sprawiły, że Ewa Błaszczyk postanowiła pomóc innym osobom, które, podobnie jak jej córka, zmagają się z poważnymi urazami neurologicznymi. W tym celu artystka założyła fundację "Akogo?", a także otworzyła klinikę "Budzik", specjalizującą się w wybudzaniu pacjentów ze śpiączki. W najnowszym wywiadzie, który ukazał się na jednym z kanałów na platformie YouTube, aktorka zdradziła, w jakim stanie jest dziś Aleksandra.
Ewa Błaszczyk ujawniła, co dzieje się z jej córką
Ewa Błaszczyk pojawiła się niedawno w prowadzonym przez Annę Pawelec "PRZEkanale", w którym zdobyła się na szczere wyznanie dotyczące obecnego stanu zdrowia jej córki. Jak podkreśliła aktorka we wspomnianej rozmowie, wciąż poszukuje nowych sposobów na wybudzenie Aleksandry ze śpiączki. Jednym z nich są innowacyjne badania, którym poddawana jest obecnie kobieta.
Ma teraz robioną stymulację nerwu błędnego, naszego najdłuższego nerwu, który poprawia funkcjonowanie wszystkich organów, komunikuje mózg z jelitami i usprawnia wszystko po drodze. Na pewno nie szkodzi, a raczej poprawia
Aleksandra, córka Ewy Błaszczyk, przechodzi ważne badania
Ewa Błaszczyk zwróciła także uwagę na to, jak ważne było w przypadku jej córki uniknięcie jakichkolwiek infekcji, które mogłyby zahamować proces leczenia. - Jest w tej chwili stabilna. Na szczęście udało się uniknąć infekcji, bo to jest niezwykle ważne, bo to zawsze cofa, a staramy się iść do przodu - przyznała gwiazda.
Choć Aleksandra pozostaje w stanie uśpienia od 24 lat, aktorka nie traci nadziei i głęboko wierzy, że kobieta wyzdrowieje. By wyrwać córkę ze szponów śpiączki, gwiazda stawia m.in. na innowacyjne badania, dające szansę na wybudzenie Aleksandry. Jak przyznała artystka w rozmowie z Anną Pawelec, wspomniane przez nią metody są wciąż udoskonalane przez naukowców.
- Będziemy robić porównawcze funkcje mózgu czyli EEG i rezonans funkcjonalny za jakiś czas, tylko musi minąć pół roku i światło podczerwone, które z kolei działa na mitochondria. To są nowe rzeczy, jeszcze nie ma procedur na świecie. Właściwie każdy organizm jest inny i trzeba obserwować - podsumowała artystka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- 30-letni strażak po 1,5 roku wybudzony ze śpiączki. Ewa Błaszczyk: "To jest odzyskane życie"
- Córka Ewy Błaszczyk o pracach nad kliniką Budzik dla dorosłych. "Wszystko podrożało przez pandemię i to będzie dla nas problem za chwilę"
- Córka Ewy Błaszczyk pisze książkę o ojcu, Jacku Janczarskim. "Chcę zbudować obraz w głowie, którego nie ma"
Autor: Aleksandra Kokot
Źródło: Przekanał/YT
Źródło zdjęcia głównego: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA