Agnieszka Włodarczyk nie ukrywa, że chętnie korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Aktorka wyznała, że nie zamierza "starzeć się z godnością". Co to oznacza w jej przypadku? Jakim zabiegom systematycznie się poddaje? Żona Roberta Karasia odpowiedziała na pytania fanów.
Dalsza część tekstu poniżej.
Medycyna estetyczna oczami Agnieszki Włodarczyk
Agnieszka Włodarczyk od kilku miesięcy przebywa w Bahrajnie. Aktorka tymczasowo przeprowadziła się do azjatyckiego kraju ze względu na sportowe wyzwania, których podejmuje się jej mąż Robert Karaś. Zmiana miejsca zamieszkania nie przeszkodziła celebrytce w tym, by nadal korzystać z usług lekarzy medycyny estetycznej. Gwiazda znalazła zaufaną klinikę i w relacji na Instagramie oznajmiła, że właśnie poddaje się kolejnemu zabiegowi. Przy okazji zajęła stanowisko w sprawie ingerowania w swój wygląd i zaznaczyła, że wszelkie poprawki w urodzie nie są jej zdaniem żadną zbrodnią.
- Umówmy się, żadna kobieta w wieku 44 lat nie wygląda młodo, bo stosuje tylko kremy i zdrową dietę - oceniła na wstępie. - Ja od lat robię mezo (wprawdzie nieregularnie niestety) plus botoks. Jak grałam w teatrze, nie chodziłam na zabiegi, bo nikt by nie odróżnił złości od zdziwienia, ale teraz - jak najbardziej - wyznała aktorka.
I nie, nie będę się "starzeć z godnością", dopóki mogę korzystać z zabiegów medycyny estetycznej. Nie widzę w tym wielkiej afery, trzeba się dobrze czuć we własnej skórze- dodała Agnieszka Włodarczyk.
Co Agnieszka Włodarczyk poprawiała w urodzie?
Żona Roberta Karasia zachęciła internautów na InstaStories, by zadawali jej pytania - m.in. te dotyczące zabiegów medycyny estetycznej, którym się poddała. Jeden z użytkowników aplikacji chciał więc doprecyzować, w które miejsca aktorka wstrzykiwała sobie botoks. - Czoło i oczy, żadne policzki. Nigdy nic nie wstrzykiwałam w policzki. Mam, mówiąc nieskromnie, swoje śliczne - odpowiedziała Agnieszka.
- Piersi i usta pani zrobiła? - dopytywała kolejna osoba. - Części ciała nie rosną z wiekiem. No chyba że nos i uszy - odpisała enigmatycznie celebrytka.
Niektórzy internauci pochwalili Włodarczyk za to, że nie ukrywa przed opinią publiczną, iż chętnie ingeruje w swój wygląd. - Brawo za szczerość. (...) Chciałam powiedzieć, że wielki ukłon za nieoszukiwanie nas i siebie - czytamy na Instagramie.
- Za szczerość mi się zaraz dostanie. (...) Kobiety boją się o tym mówić, bo boją się być oceniane. Albo nie chcą, bo to po prostu sprawy osobiste i to też jest ok - oznajmiła 44-letnia aktorka.
Screeny z wypowiedziami Agnieszki Włodarczyk znajdziesz w poniższej galerii.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Nowy program Małgorzaty Rozenek-Majdan. "Chcemy im pokazać, że to jest naprawdę łatwa droga, żeby tych blokad się pozbyć"
- Jak korzystać z medycyny estetycznej, by uniknąć przerysowanego wyglądu? "Pięknie przeprowadzony proces zatrzymania wieku"
- Nieudany zabieg medycyny estetycznej zniszczył im życie. Jak walczyć o rekompensatę?
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Instagram/@agnieszkawlodarczykofficial
Źródło zdjęcia głównego: MWmedia.pl