Ich utwór wyświetlono ponad 670 milionów razy. "Został napisany w sypialni na laptopie"

Bastille
Źródło: Dzień Dobry TVN
Bastille patrzy w przyszłość
Bastille patrzy w przyszłość
Muzyka dla Ukrainy!
Muzyka dla Ukrainy!
"Lady Pank" świętuje 40-lecie aktywności muzycznej
"Lady Pank" świętuje 40-lecie aktywności muzycznej
Zespół Bastille powstał w Londynie w 2010 roku z inicjatywy Dana Smitha i od tamtej pory każdy kolejny album grupy trafia na szczyt brytyjskich list przebojów. Z frontmanem grupy Sandra Hajduk rozmawiała o spektakularnym sukcesie zespołu i nowej płycie, która powstawała podczas lockdownu. Już 22 listopada 2022 roku Bastille zagra w Warszawie.

Bastille – nowa płyta "Give Me The Future"

Na początku lutego 2022 roku grupa Bastille wydała swoją czwartą długogrającą płytę "Give Me The Future". Album, nad którym muzycy pracowali w czasie pandemii był zainspirowany filmami science fiction, grami wideo i VR. Muzyczna ścieżka zabiera słuchacza do miejsc, gdzie można podróżować w czasie i zatracać się we własnej wyobraźni.

- Album powstawał w czasie lockdownu, więc nasycony jest refleksjami dotyczącymi nowych technologii i tego, jak na nas wpływają. Mogą być czymś niesamowitym, ale jednocześnie czymś, co kwestionuje twoje poczucie tożsamości. Wniosek, jaki płynie z płyty, że dziś żyjemy w rzeczywistości, która kiedyś uznawana była za dystopię – powiedział Dan.

Zespół Bastille – zaskakująca kariera

Zespół Batille wykonujący muzykę alternatywną, bardzo szybko zyskał popularność. Na listy przebojów artystów poniosła piosenka "Pompeii". Obecnie ilość wyświetleń singla sięga 670 milionów. - To wciąż mnie zaskakuje. Na naszym koncie jest kilka głośnych piosenek, ale też kilka takich, które można uznać za mało popularne. Osiąganie takich liczb w sieci jest wyjątkowe. Na co dzień tego nie sprawdzamy, więc kiedy słyszę o tym, jestem onieśmielony - powiedział muzyk.

Dan przyznał też, że posiadanie takiego przeboju daje możliwość podróżowania po świecie i grania koncertów w każdym jego zakątku. - Napisałem ten utwór w swojej sypialni na laptopie i nigdy się nie spodziewałem, że dotrze do milionów słuchaczy - zdradził. Mimo ogromnej wdzięczności za możliwości, jakie daje gra na scenie, frontman dodał, że jest coś, co go krępuje.

- Kiedy ludzie na koncercie kręcą filmiki i robią zdjęcia, to nie jest dla mnie naturalną sprawą. Nie chce, żeby to zabrzmiało przesadnie, ale ja nie jestem typem faceta, który lubi pchać się przed kamerę 
- wyjaśnił.

Dan zwrócił też uwagę na obecny świat social mediów. - Uważam, że potrafią być bardzo toksyczne i uzależniające. Sam bardzo łatwo popadam w bezmyślne scrollowanie. Zwłaszcza gdy na świecie dzieją się złe rzeczy, trudno jest oderwać się od telefonu.

Jak i gdzie artysta odnajduje spokój i harmonię? - Myślę, że nieustannie trzeba szukać pozytywów. Staram się sięgać po książki rozrywkowe, programy w telewizji albo spotykać się ze znajomymi. Myślę, że pandemia nauczyła znajdywać szczęście w małych rzeczach - podsumował.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości