Ania Starmach na Instagramie o macierzyństwie i pracy na planie. "Po ciężkim trymestrze wreszcie odzyskuję siły"

Anna Starmach na początku grudnia pochwaliła się radosną nowiną, że wraz z mężem spodziewają się drugiego dziecka. Pytana przez internautów o to, jak się czuje i jak łączy pracę na planie z domowymi obowiązkami zdecydowała się odpowiedzieć w poście na Instagramie.

Anna Starmach – ciąża

Anna Starmach z początkiem grudnia za pośrednictwem Instagrama podzieliła się wspaniałą wiadomością. Już niedługo jej rodzina się powiększy.

- Nasza trójka. A tak naprawdę czwórka, bo już za kilka miesięcy nasza rodzina się powiększy! Miłość i jeszcze więcej miłości - napisała gwiazda pod zdjęciem.

Jurorka "MasterChefa" postanowiła odpowiedzieć na nurtujące pytania internautów o jej stanie zdrowia. Przyznała, że początki ciąży nie należały do zbyt łatwych, dużo spała i straciła apetyt.

- Po dość ciężkim pierwszym trymestrze wreszcie odzyskuję siły. Tzn. nadal mogłabym spać 16 godzin ale na szczęście powrócił apetyt - wyjaśnia.

Dla Ani Starmach ważne jest dbanie o siebie, zwłaszcza w tak wyjątkowym dla niej czasie. Jak godzi pracę z domowymi obowiązkami?

- Na planie i w domu wszyscy się o mnie troszczą, odciążają, pomagają a ja... ja z tej pomocy korzystam. Bo o ile w pierwszej ciąży prawie do końca udawałam, że przecież ja wszystko mogę i pomocy nie potrzebuje, o tyle w drogiej ciąży wiem, że wtedy się myliłam. Teraz, jak nigdy chcę dbać o siebie i swój organizm, aby potem on znalazł siły na dbanie o małego dzidziusia. Chociaż oczywiście, o ile napisać to prosto, o tyle wykonać trudniej. Bo gdy wracam po całym dniu na planie, i marzę tylko o kąpieli i spaniu w domu, wtulają się we mnie małe Jagienkowe rączki i słyszę "mamo cytaj mi cytaj, baw sie ze mną i rób fikolki". Także tak... - tłumaczy jurorka.

Anna Starmach i Piotr Kusek

Anna od wielu lat związana jest z Piotrem Kuskiem. Sakramentalne "tak" powiedzieli sobie w 2017 roku w swoim ukochanym Krakowie. Rok później na świat przyszła ich córeczka Jagienka.

Znam na pamięć setki, może tysiące przepisów. Recepturami się bawię i z nimi eksperymentuję. Zazwyczaj z ich realizacją nie mam większych problemów. Ostatnio jednak szukam tylko tego jednego przepisu. Przepisu na to jak być DOBRĄ MAMĄ! Czy taki przepis istnieje? I czy do tej najpiękniejszej roli na świecie można się w ogóle przygotować?

- pisała Anna przy okazji pierwszej ciąży.

Życzymy wszystkiego dobrego dla przyszłej mamy!