Mija 40 lat od zaginięcia Emanueli Orlandi. "Jan Paweł II osiem razy apelował do porywaczy"

Tajemnicze znikniecie Emanueli Orlandi
Źródło: Dzień Dobry TVN
40 lat temu nie tylko Rzymem, ale wkrótce i całym światem wstrząsnęło zaginięcie Emanueli Orlandi. Sam papież Jan Paweł II apelował do porywaczy o uwolnienie kobiety. Po 4 dekadach dalej nie ma po niej śladu. Sprawie przyjrzała się Ewa Galica w reportażu "Zaginięcie Emanueli Orlandi – największa tajemnica Watykanu".
Co wiemy o zaginięciu Emanueli Orlandi?

Zagadkowe zaginięcie 15-letniej córki watykańskiego urzędnika wstrząsnęło Rzymem. Do dzisiaj nie wiadomo, co stało się z Emanuelą Orlandi. Teorie głoszą, że miała zostać porwana przez handlarzy ludźmi albo stać się kartą przetargową w walce o uwolnienie z więzienia zamachowca Mehmeta Alego Agcy. Nie każdy wie, że papież Jan Paweł II, który był ofiarą jego ataku, osiem razy apelował do porywaczy o uwolnienie dziewczyny.

Prawie 40 lat od zaginięcia kobiety, pojawił się nowy trop.

- W 2019 r. pojawił się zwrot akcji, który skłonił mnie, by zająć się tą sprawą dla Superwizjera. To był anonimowy list do rodziny z informacją, że jest pochowana w grobie na terenie Watykanu - powiedziano, że należy szukać tam, gdzie patrzy anioł. Pojechałam do Rzymu i przyglądałam się tym ekshumacjom. Zaczęliśmy z włoskim oddziałem Discovery. Tak ten film powstawał - powiedziała Ewa Galica.

- Ta historia jest wyjątkowa. Śledztwo trwa prawie 40 lat. Wychodziło w międzyczasie na jaw mnóstwo skandali - np. to, że szef rzymskiej mafii jest pochowany w Bazylice. Mówiło się, że Manuela może być z nim pochowana - dodała.

„Zaginięcie Emanueli Orlandi. Największa tajemnica Watykanu”
Źródło: Dzień Dobry TVN
Rodzina Emanueli Orlandi żąda prawdy

Emanuela Orlandi 22 czerwca 1983 roku wracała z lekcji gry na flecie. Zadzwoniła do siostry, że spóźni się do domu, bo dostała propozycję pracy od nieznajomego mężczyzny. Zanim zniknęła, widziały ją koleżanki z klasy na przystanku autobusowym niedaleko szkoły. Niestety, policja nie przyjęła zgłoszenia o zaginięciu od razu. Śledczy trzymali się procedur. Poszukiwania rozpoczęli dopiero dobę po pierwszych sygnałach od zrozpaczonej rodziny. - Rodzina ma wrażenie, że Watykan coś ukrywa. Papież 8 razy apelował do porywaczy. Papież Franciszek powiedział, że ona jest w niebie. A rodzina chce wiedzieć, czy Watykan ma jakieś tropy. Włosi tym żyją - podsumowała dziennikarka.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.

Zobacz także:

Autor: Oskar Netkowski

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości