Projekt JUMP FOR THE PLANET – skąd wziął się pomysł?
W 2012 roku Felix Baumgartner wykonał słynny skok z wysokości 39 kilometrów, czym przykuł uwagę całego świata. Wyczyn był inspiracją do stworzenia niezwykłego projektu JUMP FOR THE PLANET. Jego pomysłodawcą jest Tomasz Kozłowski, skoczek spadochronowy i psycholog, który chce skoczyć ze spadochronem z wysokości 45 kilometrów. Celem akcji jest zebranie funduszy na domy modułowe dla uchodźców, którzy stracili schronienie w wyniku klęsk żywiołowych. – Każdego dnia 50 tysięcy ludzi traci domy w wyniku zmian klimatycznych. (...) Rozmawiamy z ONZ-em, żeby te domu były dostarczane przez błękitne hełmy natychmiast – powiedział Tomasz Kozłowski.
Dzięki dużemu zainteresowaniu projektem, ma on szansę dotrzeć nie do kilku, a kilkudziesięciu milionów osób na całym świecie. Oznacza to jeszcze większe fundusze na schronienie dla uchodźców klimatycznych. - Ja początkowo zakładałem, że ten skok obejrzy 5-10 milionów osób. Dzisiaj możemy mówić o tym, że skok obejrzą setki milionów osób. Transmisja będzie w wirtualnej rzeczywistości. Różnica między skokiem Felixa Baumgartnera, a moim, to 10 lat, czyli technologicznie wiek – powiedział pomysłodawca JUMP FOR THE PLANET.
Olga Bołądź i Maciej Stuhr o akcji charytatywnej JUMP FOR THE PLANET
Akcja ma wymiar ogólnoświatowy. Patronem projektu jest Lech Wałęsa, a partnerami m.in. ONZ, Międzynarodowy Czerwony Krzyż, Światowy Program Żywnościowy, Overview Institute, HeartMath Institute. W akcji biorą udział: Maciej Stuhr, Olga Bołądź, Magdalena Lamparska, Karolina Gorczyca, Rafał Cieszyński, Magda Turczeniewicz, i Alżbeta Lenska. Wszystkie te osoby już 26 września na lotnisku Aeroklubu Włocławskiego w Kruszynie pod Włocławkiem będą skakać w tandemie z Tomaszem Kozłowskim.
- Przyłączyłam się ze względu na Tomka i jego osobowość, jego dobroć i to, że bardzo wierzę w ten projekt. Sama staram się pomagać innym i nie jest mi obojętne co się teraz dzieje na świecie. Jestem tą sytuacją przestraszona i chciałabym wesprzeć. Wiem jakim dobrym i mądrym człowiekiem jest Tomek i że to ma sens – mówiła Olga Bołądź, a Maciej Stuhr dodał:
- Tomek skacze 45 kilometrów, a my z nim w tandemie z małej odległości, ale dla nas z równie wielkiej, jak dla niego tamta – mówił Maciej Stuhr.
Projekt jest także okazją do promowania skoków spadochronowych, ale także możliwość docenienia, tego co sami mamy. - To jest wspaniały sport, gdzie człowiek ma taki niezwykły kontakt z przyrodą i my możemy się tym cieszyć, jeździć samochodami, robić różne rzeczy, nawet otworzyć lodówkę i zobaczyć, że mamy jedzenie i dach nad głową, a miliony ludzi tego nie mają – powiedział Tomasz Kozłowski, pomysłodawca projektu.
Jak można pomóc? Wystarczy wejść na stronę jumpfortheplanet.com i wspomóc projekt dowolną kwotą. To jednak nie wszystko. - Możemy sami wspomagać JUMP FOR THE PLANET, np. ja teraz zagram spektakl z taką inicjatywą, żeby każdy coś robił i rozprzestrzeniał tę inicjatywę. Wtedy będzie większy zasięg i większe pieniądze na kupowanie domów – mówiła Olga Bołądź.
Jak podkreślił pomysłodawca projektu, chodzi o to, aby zwiększać świadomość i tworzyć ruch społeczny, dzięki czemu będzie można pomóc jak największej grupie uchodźców. – Są weterani wojenni na całym świecie, którzy zbierają krew i chcą zbierać rocznie 2050 litrów krwi, dlatego, że w 2050 roku liczba uchodźców klimatycznych przekroczy miliard. Chodzi o to, żebyśmy tworzyli ruch społeczny wokół tego projektu i wtedy zbierzemy bardzo dużo pieniędzy – dodał Tomasz Kozłowski.
Zobacz także:
- "Przestała przekręcać główkę, cicho płakała". Dla rodziców Zosi zaczęła się dramatyczna walka o jej życie
- Historie osób, które przeżyły śmierć kliniczną. "Czułam się tam bardzo bezpiecznie, jak nigdy wcześniej"
- Wierzą, że prorocze sny istnieją. "Widzę miejsca, do których po jakimś czasie docieram w rzeczywistości"
Autor: Martyna Trębacz