Jarocin. Niewidoma Ania z psem przewodnikiem chciała zjeść obiad w restauracji
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 24 września w jednej z restauracji w Jarocinie. Ania z niesprawnością wzroku chciała zjeść rodzinny obiad, ale po wejściu do lokalu i zajęciu zarezerwowanego wcześniej stolika została poproszona o opuszczenie sali.
- Podeszła pani kelnerka i przekazała decyzję szefa, że na sali nie może przebywać mój pies. Nie miał znaczenia fakt, że jest to pies asystujący, a także to, że taki pies ma prawo wejść wszędzie. Choć te argumenty były przedstawione, niestety nie zostały wzięte pod uwagę. Kelnerka kolejny raz skontaktowała się z szefem, który podtrzymał swoją decyzję i nakazał nam przenieść się do innej sali. Kim jest osoba niewidoma? Przedmiotem do ukrycia? Powodem do wstydu? Zatem zmuszeni byliśmy do opuszczenia lokalu - napisała na Facebooku.
Jak zaznaczyła, zgodnie z polskim prawem pies asystujący może wejść do każdego miejsca publicznego. - W tamtym momencie poczułam się bardzo zdyskryminowana i upokorzona ze względu na moją niepełnosprawność. Pies przewodnik jest dla mnie ogromną pomocą przy codziennym poruszaniu się i funkcjonowaniu w przestrzeni publicznej. Ze swoim psem wchodzę: na uczelnię, do gabinetów lekarskich, na oddział szpitalny, do laboratorium, restauracji, do sklepów spożywczych itp. Jedynym miejscem, w którym nakazano mi opuszczenie sali, była Restauracja Majowa w Jarocinie - tłumaczyła autorka postu.
Restauracja przeprasza osobę z niesprawnością wzroku
Restauracja odniosła się do postu Ani i opublikowała oświadczenie, w którym publicznie przeprasza za swoją decyzję i tłumaczy swoje postępowanie.
- Chcielibyśmy publicznie przeprosić Panią Anię za nasz brak wiedzy i potraktowanie psa asystującego jako zwykłego psa domowego, wykazaliśmy się brakiem wiedzy i empatii prosząc, aby przesiadła się Pani na osobną salę podczas niedzielnego wyjścia do naszej restauracji. W żadnym wypadku naszym celem nie była chęć dyskryminacji Pani i jest nam naprawdę przykro i wstyd, że tak to zostało odebrane - czytamy w komunikacie opublikowanym na Facebooku.
- Z pełną odpowiedzialnością i teraz już świadomością widzimy, jak to Panią dotknęło. Niestety czasu już nie cofniemy, bardzo Panią przepraszamy. "Nieznajomość przepisów nie zwalnia od ich przestrzegania" - teraz już wiemy, że nie wolno nam zaproponować przejścia na osobną salę w lokalu dla osoby z psem asystującym - dodano.
Ania Endi Chcielibyśmy publicznie przeprosić Panią Ania Endi za nasz brak wiedzy i potraktowanie psa asystującego jako...
Posted by Restauracja Majowa on Wednesday, September 27, 2023
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Pies asystujący. Zdejmie koszulę i poda pilota
- Psy, które pomagają w codziennych czynnościach. "Dzięki mojej suczce jestem samodzielną osobą"
- Pies przewodnik zastępuje oczy niewidomym. "Mogę iść pewnie, omijając przeszkody"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: Facebook.com
Źródło zdjęcia głównego: Jon Lovette/Getty Images, Facebook.com