Pan Wojciech uratował pisklę. Jego historię śledzą tysiące internautów

Pisklę
Wojciech Szukalski uratował pisklę
Źródło: Archiwum prywatne
Wojciech Szukalski - znany w sieci jako "weterynaria.okiem.technika" - uratował pisklę. Tą historią żyje tysiące internautów śledzących stan zdrowia ptaka, któremu nadali imię "Boguś". - Był malutki i zimny. Ważył niewiele ponad 2 gramy - podkreślił bohater w rozmowie z dziendobry.tvn.pl.

Wojciech Szukalski jest technikiem weterynarii, przyrodnikiem i ornitologiem. Na swoim profilu na Instagramie "weterynaria.okiem.technika" edukuje społeczeństwo. Ostatnio o mężczyźnie zrobiło się głośno za sprawą bohaterskiego czynu, na który uwagę zwrócili internauci. "Podziwiam całym swoim sercem za odwagę, zapał i poświęcenie!", "Z całych sił trzymam kciuki za maleństwo. I za Ciebie oczywiście - przywracasz wiarę w człowieczeństwo, dziękuję" - czytamy.

Zobacz wideo: Zwierzęta

Zwierzęta

Leśne Przytulisko w Skrzynicach Pierwszych
Źródło: Dzień Dobry TVN
To miejsce przytuli każde zwierzątko
To miejsce przytuli każde zwierzątko
Czego twój pupil nie powinien jeść?
Czego twój pupil nie powinien jeść?
Aktorstwo z pazurem i z kopyta
Aktorstwo z pazurem i z kopyta
Jak przygotować zwierzę do lotu samolotem?
Jak przygotować zwierzę do lotu samolotem?
Jakie ptaki przylatują na wiosnę do Polski?
Jakie ptaki przylatują na wiosnę do Polski?
Czy twój pies wie, że go kochasz?
Czy twój pies wie, że go kochasz?
Jak pomagać zwierzętom, żeby nie szkodzić
Jak pomagać zwierzętom, żeby nie szkodzić
Psy do zadań specjalnych
Psy do zadań specjalnych
Jak zwierzęta domowe wpływają na nasze zdrowie?
Jak zwierzęta domowe wpływają na nasze zdrowie?
Schronisko przyjmuje zwierzęta z Ukrainy
Schronisko przyjmuje zwierzęta z Ukrainy
Na czym polega pomoc dla zwierząt laboratoryjnych?
Na czym polega pomoc dla zwierząt laboratoryjnych?
Zwierzęta z kijowskiego zoo przyjechały do Poznania
Zwierzęta z kijowskiego zoo przyjechały do Poznania
Psy towarzyszą uczniom na lekcjach
Psy towarzyszą uczniom na lekcjach
Jak zwierzęta przygotowują się do wiosny?
Jak zwierzęta przygotowują się do wiosny?
Kto pokocha koty z Palucha?
Kto pokocha koty z Palucha?
Psy szwajcarskie łączą ludzi
Psy szwajcarskie łączą ludzi
Dzień Kundelka
Dzień Kundelka
Intymne życie zwierząt
Intymne życie zwierząt
Koci celebryci
Koci celebryci
Lisy jak psy i koty. Czy staną się zwierzętami domowymi?
Lisy jak psy i koty. Czy staną się zwierzętami domowymi?
Najbardziej wymagające rasy psów
Najbardziej wymagające rasy psów
Przytulisko dla kotów potrzebuje pomocy
Przytulisko dla kotów potrzebuje pomocy
Psy z obrazka
Psy z obrazka
Pożegnalne zdjęcia psów
Pożegnalne zdjęcia psów
Co robi kot, kiedy nie ma nas w domu?
Co robi kot, kiedy nie ma nas w domu?
Hiszpania: zwierzęta podczas rozwodów traktowane jak dzieci
Hiszpania: zwierzęta podczas rozwodów traktowane jak dzieci
Lira i Funia – bohaterskie psy, które uratowały właścicielkę przed pożarem
Lira i Funia – bohaterskie psy, które uratowały właścicielkę przed pożarem
Psie przedszkole
Psie przedszkole
Jak wyczesać kota i wyjść z tego cało?
Jak wyczesać kota i wyjść z tego cało?
Polski sportowiec ratuje ukraińskie psy
Polski sportowiec ratuje ukraińskie psy
Psi terapeuta do zadań specjalnych
Psi terapeuta do zadań specjalnych
Mam kota na punkcie kota
Mam kota na punkcie kota
Olga Frycz pomaga zwierzętom
Olga Frycz pomaga zwierzętom

Historia uratowanego pisklęcia

Dominika Czerniszewska, dziendobry.tvn.pl: Jaka jest historia pisklaka, którego Pan uratował?

Wojciech Szukalski: Historia z pisklakiem zaczęła się całkiem niespodziewanie. Znalazłem go przypadkowo na betonie pod zadaszeniem u sąsiadów. Wokół nie było żadnych gniazd, tylko on. Był malutki i zimny. Ważył niewiele ponad 2 gramy. W pierwszej chwili pomyślałem, że nie żyje. Jednak, gdy wziąłem go do ręki, to zauważyłem ruch. Zabrałem go szybko ze sobą do samochodu i pojechałem do pracy, gdzie położyłem pisklę na macie grzewczej ustawionej na 40°C (ptaki mają wyższą temperaturę ciała niż my). Po drodze kupiłem twaróg, którym karmiłem go przez pierwsze 3 dni. Później podawałem mu gotowane jajko, do którego wprowadziłem suplementację witamin i wapnia.

Wspomniał Pan o karmieniu. Opieka nad pisklęciem jest bardzo angażującym zajęciem?

Opieka nad pisklęciem, zwłaszcza świeżo wyklutym, jest dość absorbująca. Bardzo ważne jest utrzymanie stałej temperatury przez dogrzewanie ptaka, gdyż pisklęta nie mają wykształconych systemów termoregulacji. Wychłodzone pisklę nie będzie chciało pobierać pokarmu, a jego przewód pokarmowy nie będzie pracował, co szybko doprowadzi do śmierci. W pierwszych dniach bardzo ważne jest regularne, częste karmienie, ponieważ maluch zjada niewielkie ilości, tak więc starałem się go karmić co 15 minut. Opieka nad nim ogranicza się w zasadzie do ogrzewania (stałego przez około tydzień, aż nie wytworzą się systemy termoregulacji w organizmie ptaka), częstego karmienia oraz sprzątania gniazda, gdy pisklę odda kał. Niby niewiele, ale zajęcie na cały dzień. Na szczęście piskląt nie trzeba karmić w nocy (chyba że są słabe i niedożywione), ale za to o świcie już są głodne.

Uratowane pisklę
Uratowane pisklę
Źródło: Archiwum prywatne

Widziałam na Instagramie, że internauci wybierali imię dla maleństwa.

Tak. Imię zostało wybrane za pomocą ankiety na Instagramie, a w tej ostatniej głosowało ponad 6,5 tysiąca osób. Otrzymał imię - Boguś (lub Bogusia, bo nie znamy płci). Maluszek jest prawdopodobnie makolągwą.

Czy Boguś ma szansę wrócić na wolność?

Moim marzeniem jest, by wrócił na wolność, jednak może być tak, że Boguś będzie traktował człowieka jako swój gatunek, bo nigdy nie widział żadnego ptaka i w takiej sytuacji będzie musiał zostać wśród ludzi.

Co zrobić, gdy znajdziemy pisklę?

Mało kto wie, jak udzielić pomocy pisklęciu. Co zatem zrobić, gdy podczas spaceru znajdziemy takiego malucha?

Każde nieopierzone pisklę wymaga pomocy, w przeciwnym razie umrze, bo rodzice nie zajmą się nim poza gniazdem. Inaczej jest z podlotami - czyli taką ptasią młodzieżą - w trakcie nauki samodzielności, raczej nie wymagają naszej interwencji. Jeśli wiemy, gdzie znajduje się gniazdo, z którego maluch wypadł, to najlepiej włożyć go z powrotem. Nie musimy się obawiać, że rodzice wyczują nasz zapach i usuną maleństwo z gniazda, bo ptaki nie rozpoznają młodych w ten sposób (ale ssaki tak, dlatego nie dotykamy młodych ssaków!).

Nie podrzucamy znalezionych piskląt do przypadkowego gniazda. To musi być jego gniazdo rodzinne. Jeśli nigdzie go nie widać, to pierwszą czynnością, jaką należy wykonać, to zapewnienie pisklęciu komfortu termicznego - podniesienie jego temperatury ciała. Można malucha dogrzać matą grzewczą, lampą, termoforem lub na początek własnym ciałem. Należy mieć na uwadze, że odchowywanie piskląt to czasochłonne zajęcie, obarczone sporym ryzykiem niepowodzenia. Najlepiej starać się oddać pisklę w ręce doświadczonych osób. (Tutaj: lista ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt). Nie każdy ośrodek zajmuje się bowiem pisklętami. Nie każdy może sobie pozwolić na przyjęcie kolejnego pisklaka. Jeśli znajdziemy opiekę dla niego, a czas do przekazania jest dłuższy niż godzina, to warto malucha nakarmić.

Czym najlepiej?

Najlepsze będzie starte gotowane jajko, które należy podawać bezpośrednio do dzioba. Jeśli po ogrzaniu pisklę nie otwiera samo dzióbka, to można podać wodę z glukozą lub miodem, upuszczając jedną kroplę na końcówkę dzioba. Nie karmimy ziarnem, kaszą, pokrzywami. Nawet ziarnojady, czyli ptaki, które poza okresem lęgowym żywią się nasionami różnych roślin, w okresie lęgowym karmią swoje pisklęta larwami, gąsienicami, czyli wysokobiałkowym, dobrze strawnym pokarmem, który zaspokoi potrzeby i zapewni szybki, zdrowy wzrost.

Zobacz wideo: Rehabilitujemy braci skrzydlatych na wiosnę

Ewa Rumińska, Agata Zjawińska
Rehabilitujemy braci skrzydlatych na wiosnę
Jak mądrze pomagać dzikim ptakom?
Źródło: Dzień Dobry TVN

A gdyby nie udało nam się znaleźć odpowiedniej opieki...

Wtedy można podjąć samodzielną próbę odchowu, ale trzeba sobie uzmysłowić, jak bardzo jest to czasochłonne. Mam to szczęście, że w pracy mogę sobie pozwolić na dość regularne karmienie. Bogusia zabieram ze sobą wszędzie, jeśli opuszczam dom na dłużej niż 30 minut. Tak, jak wspomniałem, bardzo ważne jest utrzymanie stałej, wysokiej temperatury. Stosowanie termoforów czy butelki z ciepłą wodą na dłuższą metę nie zda egzaminu. Dogrzewanie żarówką też nie jest łatwe, bo należy pamiętać, że pisklę nie oddali się od źródła ciepła, jeśli będzie mu za gorąco i nie przybliży się, jeśli zmarznie.

Uratowane pisklę
Uratowane pisklę
Źródło: Archiwum prywatne

Sytuację Bogusia można obserwować na Instagramie:

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji na Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości