- 19 września na polskim niebie można było obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Wenus przez Księżyc.
- Moment "schowania się" planety został uchwycony przez astrofotografa znanego w sieci jako Mr SuperMole.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakrycie Wenus przez Księżyc widoczne w Polsce
W piątek, 19 września na polskim niebie można było obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Wenus przez Księżyc. Co ciekawe, miało ono miejsce w ciągu dnia, tuż po godzinie 14, co niestety znacznie utrudniało jego dostrzeżenie. Cienki sierp naszego naturalnego satelity wydawał się nasuwać na planetę, a po około 70 minutach Wenus pojawiła się ponownie, tym razem po drugiej stronie Księżyca. Moment "schowania się" planety został uchwycony przez astrofotografa znanego w sieci jako Mr SuperMole.
- Aż dziwne, że się udało - zauważył w zamieszczonym w mediach społecznościowym poście.
Niełatwe warunki do obserwacji zjawiska
Jak relacjonował Mr SuperMole, obserwacje nie należały do łatwych.
- Na szczęście tuż przez zakryciem Wenus przez Księżyc nastąpiło ich chwilowe odkrycie przez chmury - wyjaśnił. Trudności wynikały przede wszystkim z zachmurzonego nieba, silnego wiatru oraz faktu, że Księżyc i Wenus znajdowały się blisko Słońca, które utrudniało ich dostrzeżenie.
Portal space.com podał, że całkowite zakrycie Wenus można było obserwować nie tylko w Europie, ale także w Kanadzie, na Grenlandii oraz w części Azji i Afryki. Z kolei mieszkańcy Stanów Zjednoczonych, choć nie widzieli samego momentu zakrycia, mogli podziwiać Wenus tuż obok podświetlonego, cienkiego sierpa Księżyca.
Dzienne zakrycie Wenus przez Księżyc :) 19 sierpnia 2025, godzina 14:09. Aż dziwne, że się udało! Gęste chmury, dość...
Posted by Mr SuperMole on Friday, September 19, 2025
Więcej na tvn24.pl.
Zobacz także:
- Polka autorką zdjęcia dnia NASA. "Ogromna radość i jeszcze większa motywacja"
- Cała wieś szuka meteorytów. Jak odróżnić kosmiczne kamienie od tych zwykłych?
- NASA bada dziwną anomalię w polu magnetycznym Ziemi. Naukowcy są zaniepokojeni
Autor: Regina Łukasiewicz/Agnieszka Stradecka
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Akaradech Pramoonsin/GettyImages