Co grozi za spacer z psem bez smyczy? Nadleśniczy: "Ucierpią nasze portfele"

Źródło: Dzień Dobry TVN
Co grozi za spacer z psem bez smyczy po lesie?
Co grozi za spacer z psem bez smyczy po lesie?
Pupil w domu – twój osobisty lekarz
Pupil w domu – twój osobisty lekarz
Zwierzęta o niezwykłych talentach
Zwierzęta o niezwykłych talentach
Lisy jak psy i koty. Czy staną się zwierzętami domowymi?
Lisy jak psy i koty. Czy staną się zwierzętami domowymi?
Nietypowe zwierzęta domowe
Nietypowe zwierzęta domowe
Sekretne  życie wiewiórek
Sekretne życie wiewiórek
Puszczanie psa bez smyczy w lesie jest zabronione. Jaką karę mogą ponieść właściciele pupili, gdy nie dostosują się do przepisów? O tym mówił nam Wiesław Kucharski z Nadleśnictwa Rudziniec.

Spacer z psem bez smyczy po lesie - jaka kara?

Właściciele psów, którzy chcą zadbać o komfort swoich pupili, często decydują się na to, by podczas spaceru spuścić je ze smyczy. O ile na prywatnej posesji lub na terenach nieużytkowanych jest to dozwolone, o tyle w miejscach publicznych stanowi to wykroczenie, za które grozi nagana lub grzywna. Jakiej wysokości kary finansowej można się spodziewać?

- Ustawa o lasach w sposób jednoznaczny określa, że zabrania się puszczania psów luzem w lesie. Natomiast jeśli chodzi o portfel, może nas to kosztować 500 złotych, bo jest to wykroczenie. Karę może nałożyć leśnik, policjant lub strażnik miejski - tłumaczył Wiesław Kucharski, nadleśniczy Nadleśnictwa Rudziniec.

Jak dodał, frywolnie biegające czworonogi stwarzają zagrożenie nie tylko dla mieszkających na tych terenach dzikich zwierząt, ale i innych użytkowników lasu, w tym spacerujących ludzi. Spotkanie psa z dzikiem może skończyć się tragicznie również dla samego pupila. Córka naszego rozmówcy doświadczyła tego na własnej skórze.

- Moja córka wyszła miesiąc temu z psem na spacer i popełniła błąd, bo spuściła go ze smyczy. Pies pobiegł w zakrzaczenia i co się stało? Był tam dzik. Po tym kontakcie pies był poturbowany i wylądował u weterynarza na szyciu - opowiadał nadleśniczy.

Wścieklizna u zwierząt

O bezpieczeństwo dzieci oraz czworonoga podczas spaceru martwi się Dominika Witkowska. Jej rodzina nie tak dawno stanęła oko w oko z puszczonymi luzem psami. Zagrożenie było tym bardziej realne, że w wielu województwach, w tym na Mazowszu, zlokalizowano duże ogniska wścieklizny. Do zakażenia może dojść poprzez bezpośredni kontakt ze śliną chorego zwierzęcia, co możliwe jest podczas ewentualnego pogryzienia.

- Ostatnio spacerując, spotkaliśmy luzem biegające psy. W tym momencie nie wiedziałam, jak się zachować - czy pilnować dziecka, psa, czy może wycofać się z tego miejsca - relacjonowała przed naszą kamerą.

Co zrobić w takiej sytuacji i jak zadbać o to, by pies trzymany na smyczy czuł się komfortowo? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszym materiale wideo.

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Źródło: Dzień Dobry TVN

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana