Zwierzęta mają "moc"
Każdy właściciel zwierzęcia doskonale wie, jak wiele radości przynosi pupil. Maciek uważa, że kiedy przygarnął małego pieska o imieniu Jambo, jego codzienność nabrała kolorów.
- Kiedy przyjechałem do Krakowa na studia, czułem ogromną tęsknotę za domem. Tam byli moi bliscy, znajomi. Pół roku skupiałem się na studiach, jednak gdy wracałem do wynajętego mieszkania, doskwierała mi samotność. Dokładnie rok temu moja koleżanka ze studiów szukała domu dla czterech psów. Stwierdziłem, że to może być szansa na zyskanie kogoś bliskiego. Tak też się stało. Jambo sprawił, że stałem się potrzebny. Wcześniej nie chciało mi się samemu chodzić na spacery, a teraz to mój obowiązek, ale też i przyjemność, bo uwielbiamy razem chodzić na pobliskie pola. Śmieję się, że Jambo to najlepszy przyjaciel, bo mam pewność, że nikomu nie opowie o sekretach, które czasem mu przekazuję. Patrzy na mnie z miłością, mimo że nie mam pewności, że cokolwiek z moich słów rozumie. Fajnie mieć świadomość, że dałem mu dobry dom, a on w zamian dał mi uwagę, miłość. Na spacerach poznajemy też nowe osoby, które również mają pieski, a sąsiedzi zawsze nas komplementują. Jambo dał mi po prostu szczęście - powiedział 26-latek.
Więź ze zwierzęciem jest niezwykle cenna
Czy więź z kotem lub psem może rzeczywiście wspierać zdrowie psychiczne? Zdaniem psychologa i psychoterapeuty behawioralno-poznawczego Moniki Machnickiej, rzeczywiście relacja z pupilem przynosi wiele korzyści. - Obecność zwierzęcia domowego może działać kojąco, redukując stres i lęk, zapewniać uczucie bezwarunkowej akceptacji i miłości, co jest szczególnie wartościowe w trudnych momentach życia. Badania wykazują, że interakcje ze zwierzętami mogą zwiększyć poziom oksytocyny, hormonu związanego z uczuciem szczęścia i więzi społecznych - tłumaczy. Jak podkreśla ekspertka, regularne interakcje ze zwierzęciem mogą obniżać poziom kortyzolu, hormonu stresu, co pomaga w relaksacji. Zwierzęta oferują bezwarunkową miłość i wsparcie, co może poprawić nastrój i poczucie własnej wartości. Opieka nad zwierzęciem często prowadzi do większej aktywności społecznej np. podczas spacerów z psem, co może przeciwdziałać izolacji społecznej.
- Zwierzęta wymagają regularnej opieki, a to sprzyja ustaleniu rutyny i daje poczucie celu. Regularne spacery i zabawa ze zwierzęciem zwiększają poziom aktywności fizycznej, co ma wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne - zaznacza Monika Machnicka.
Opieka nad pupilem rozwija empatię i umiejętność troszczenia się o innych, pomaga wzmacniać relacje z ludźmi, wprowadzać stabilność i przewidywalność do życia, a to jest bardzo ważne w trudnych momentach. Oprócz tego, dzieląc się radością czy smutkiem ze zwierzęciem, możemy doświadczyć emocjonalnej ulgi.
Zwierzę to odpowiedzialność
Nie powinniśmy jednak rozważać adopcji, czy zakupu zwierzęcia, jeśli stan psychiczny uniemożliwia nam regularne i odpowiedzialne dbanie o jego potrzeby.
- Zwierzę wymaga stałej opieki, uwagi i miłości. Jeśli sami mamy trudności z radzeniem sobie z codziennymi obowiązkami lub jeśli nasz stan psychiczny jest niestabilny, to lepiej wstrzymać się z decyzją o adopcji. W takiej sytuacji najpierw warto skupić się na swoim zdrowiu psychicznym. Warto zaznaczyć, że choć adopcja może przynieść wiele korzyści, powinna być przemyślana i dostosowana do naszych aktualnych możliwości oraz potrzeb - podsumowuje ekspertka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Te psy śpiewają Bon Joviego. Internauci: "Niesamowita energia, cudowne"
- Niedźwiedź włamał się do auta i zasnął na fotelu. "Przeszedł całą drogę, aby się zemścić"
- "Mój pies jest agresywny, bo się boi". Ekspert radzi, jak mu pomóc
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Tfilm