Fotografka psów
Okazuje się, że Martyna Szulakiewicz-Gaweł pasję zawdzięcza swojemu psu. Toto został adoptowany przez nią oraz jej męża ponad 5 lat temu. Zaczęła go fotografować dla zabawy, a przerodziło się to w prawdziwy zawód.
Gdy go pierwszy raz sfotografowałam, stwierdziłam, że ma taki potencjał, że nie można tego zmarnować. Zaczęłam go fotografować coraz więcej, aż przestało mi to wystarczać i stwierdziłam, że muszę sfotografować wszystkie pieski na świecie, bo to jest to, co chcę robić
- wyznała w Dzień Dobry TVN Martyna Szulakiewicz-Gaweł.
Proces sfotografowania zwierzęcia
Fotografowanie zwierząt jednak nie jest takie łatwe. Człowieka można nauczyć pozować i dać mu wskazówki. Psy natomiast bywają nerwowe czy niezwykle energiczne. Czasem niezwykle trudno je uspokoić i ujarzmić.
Każda sesja musi przebiegać spokojnie. Nie ma możliwości, żeby zmusić psa do pozowania. Ja mam całą procedurę, którą wprowadzam przed każdą sesją zdjęciową. Zapraszam zawsze modela na 20 minut przed samymi zdjęciami, tak żeby zapoznał się z okolicą, żeby zwąchał każdy krzaczek, żeby nie był rozproszony później na sesji. Zapoznaję go z aparatem, bo wiadomo - nowa rzecz, nowe dźwięki, różnie to może zadziałać u psa
- zdradziła fotografka.
Dodatkowo na sesjach Martyny Szulakiewicz-Gaweł zawsze obecne są gumowe zabawki, bądź przysmaki zwierzaka. Można dzięki nim przekonać psy do wykonania określonej czynności.
Dzień Dobry TVN
Kochamy kundelki! Kasia Moś i Justyna Sieńczyłła o swoich historiach z psami. Zobacz wideo:
Zobacz też:
- Wrażliwy rolnik spod Olsztyna łączy pracę w gospodarstwie z kulturystyką. Jego forma robi wrażenie!
- Emily Ratajkowski niebawem zostanie mamą! Modelka ogłosiła ciążę w wyjątkowy sposób
- Premier Finlandii wywołała skandal. Czy szefowej rządu wypada wziąć udział w sesji zdjęciowej bez biustonosza?
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Sabina Zięba
Reporter: Izolda Sanetra