Internetowe triki w ogrodzie: czy działają?
Pierwszy patent, który na tapet wziął Łukasz to ściółkowanie roślin gazetami i korą sosnową. - To może działać, bo w ten sposób blokujemy dostęp światła ale nie blokujemy dostępu wilgoci. - wyjaśnił. Jak przyznał, to nie tylko dobry, ale też uniwersalny patent. - Można go zastosować pod dowolną rośliną - dodał.
Właściciele działek i ogródków docenią z pewnością kolejny patent, który postanowił sprawdzić Łukasz Skop. Kompost to dla roślin źródło niezwykle cennych składników odżywczych i mineralnych, jednak narzędzia do jego prawidłowego przygotowania bywają drogie i zajmują dużo miejsca. Tak jest w przypadku sit. Czy da się je czymś zastąpić? Okazuje się, że w roli zamiennika powinna sprawdzić się skrzynka na owoce.
- Przy tym patencie zrobiło się trochę bałaganu, bo cała gruba frakcja została w plastikowej skrzynce, a drobne szczątki zgromadziły się w kuwecie pod spodem - zaznaczył - To działa - dodał Łukasz.
Plastikowe odpady w służbie ogrodu
Internetowi ogrodnicy znaleźli też zastosowania dla plastikowych pojemników, które zalegają nam często w szafkach. Opakowania po owocach, warzywach, czy mięsie mogą się, podobno, świetnie sprawdzić jako miniszklarenki. - Gołym okiem widać, że ten patent działa - przyznał Łukasz Skop. - Pojemniczki już zaparowały, a to znaczy, że stworzyły się tam szklarniowe warunki - dodał.
Internauci znaleźli też patent na efektywne nawożenie roślin. Szczególnie początkujący ogrodnicy mogą nie wiedzieć, jak prawidłowo zaaplikować środki wspomagające wzrost naszych sadzonek. Aby dotarły one do bryły korzeniowej należy je rozsypać w pewniej odległości od roślin. Oprócz tego ważne jest, aby nawóz nie trafił na kwiaty, czy liście, bo może je uszkodzić. Jak połączyć wszystkie te elementy? Z pomocą przyjdzie... plastikowa butelka.
- Nawóz rozsypuje się dookoła rośliny, trafia bezpośrednio pod jej korzenie, ale liście i kwiaty są ochronione. - zaznaczył Łukasz.
Jak sadzić rośliny na patencie?
Kolejnym trikiem, który testował Łukasz jest pomysł na sadzenie roślin bez konieczności kopania dołków. - Tutaj nacinamy trawnik na krzyż - wyjaśnił. - W zasadzie wydaje się, że tutaj wszystko działa. Dracena wygląda ładnie, ale tak naprawdę nie jest dobrze zakotwiczona w podłożu. Jej korzenie są mocno ściśnięte, podwinięte do góry, co przeczy wszelkim zasadom ogrodniczym - zaznaczył. - Ta roślina na pewno dobrze się nie przyjmie - podkreślił.
W sieci pojawiają też też filmy, które sugerują, że kawałek ziemniaka może nam pomóc ukorzenić różę. Czy to działa? Zdecydowanie nie. Dlaczego? - Przede wszystkim nie powinniśmy ukorzeniać kwitnących roślin, czyli pędów zakończonych kwiatami, które są zdeterminowane, żeby zakwitnąć, a nie wydać korzenie - wskazał Łukasz. - Do rozmnażania róży wykorzystujemy pędy, które są pozbawione kwiatów, a poza tym w zupełnie innym terminie: późną jesienią, zimą, no i wczesną wiosną - wyjaśnił. Co więcej, jak się okazuje, ziemniak nie jest tu niezwykłym panaceum, które wspomoże wzrost rośliny. - Zacznie rosnąć szybciej niż dana róża i tak naprawdę będziemy mieli tylko piękny krzew ziemniaka - dodał.
Jakie jeszcze patenty ogrodnicze przetestował Łukasz Skop? Tego dowiesz się z materiału.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Słoń poliglota i lew kochający kartony. Oto sekretne życie zwierząt z ogrodów zoologicznych
- Gałkowo, czyli miejsce zrodzone z pasji. "Zaczęliśmy od 10 koni"
- Psia fryzjerka pokazała, czym mogą skończyć się spacery w upały. "Łapy płoną"
Autor: Katarzyna Lackowska
Reporter: Łukasz Kowalski, Łukasz Skop
Źródło zdjęcia głównego: Moment RF/Getty Images