Program "Nowa Maja w ogrodzie"
Liligród, znajdujący się w Gdyni jest niepowtarzalnym dziełem inżyniera pana Janusza. Dla wnuków właściciela stanowi raj dla zabawy i wypoczynku. Hugo, najstarszy z wnuków wymarzył sobie Domek Hobbita, a dziadek ochoczo spełnił jego marzenie. Pan Janusz dał ponieść się swoim fantazjom i wybudował niesamowitą budowlę ogrodową, zainspirowaną powieścią Tolkiena.
„Dom Hobitta to świeża atrakcja” - stwierdza Pan Janusz.
Jak powstaje ogrodowy Domek Hobbita?
Dom Hobbita został wkomponowany między istniejące już drzewa. Wielkim problemem było uratowanie tych drzew w sytuacji, kiedy Dom Hobbita po wybudowaniu musiał być obsypany ziemią. Pan Janusz poradził sobie w ten sposób, że wokół pnia umieścił rurę o wysokości skarpy ziemnej, która skutecznie doprowadza powietrze do pnia drzewa. Po obsypaniu ziemią nie widać jej. Dzięki takiej alternatywie, drzewo sprawia wrażenie jakby wyrastało z ziemi, a tak naprawdę jest ono zakorzenione 1,5 metra niżej.
Według powieści J. R. R. Tolkiena mieszkanie Hobbitów powinno wyglądać jak królicza nora, wykopana w pagórkowatym terenie. Dlatego domek zaprojektowano w jedynym możliwym miejscu na skarpie garażu. Na ziemnym dachu rosną rozchodniki, które tworzą roślinny dywan, nawet zimą. W lipcu rozchodniki kwitną na żółto i na różowo.
Wnuki państwa Kaszyńskich spędzają w nim sporo czasu, by poczuć się jak Bilbo Baggins. Domek pełni wszystkie funkcje normalnego domu, ale w zmniejszonej skali. Jest tu miejsce dla zabaw i wypoczynku, kominek na biopaliwo, prawdziwa kuchnia węglowa, toaleta za drzwiami z wizerunkiem sowy. Jak w klasycznym domku Hobbita, charakterystyczny jest brak linii prostych, zaokrąglone są drzwi, okna, ściany, sufit i narożniki.
Zobacz także: