Budynek przemysłowy zmienił się w stylowy dom
Sergiusz Marcinkowski i Anna Myśliwczyk mają dom, który wcześniej był budynkiem przemysłowym. Remont całości zajął im około trzech lat. Na 220 m kw. powstały m.in.: salon, kuchnia, jadalnia oraz siłownia.
- Kocham takie wnętrza. Zajmuję się fotografią i lofty zawsze chodziły mi po głowie. Musiałam doświetlić przestrzeń, żeby móc robić zdjęcia - powiedziała Ania.
- Zastanawialiśmy się, jak z takiej hali zrobić coś, co jest domem i jest przytulne. Wszystko sami robiliśmy, oprócz prac np. elektrycznych, do których nie mamy kwalifikacji - dodał Sergiusz.
Loftowa siłownia
Tak urządzonego pokoju do ćwiczeń nie ma chyba nikt. Właściciele udekorowali go w tym samym stylu, co cały dom. - Najpierw myśleliśmy o klatce crossfitowej, potem stwierdziliśmy, że połączymy je z tymi słupami, które tutaj stoją. Znaleźliśmy ślusarza, który to zrobi. Chcieliśmy zawiesić worek, który nie będzie się kłócił z loftem. Odbarwiliśmy skórę i została własnoręcznie pomalowana - powiedział Sergiusz.
- Od zawsze ciągnęło mnie do takiego starego stylu. (...) Nie lubię wnętrz glamour. Dlatego te cegły są takie nieidealne. Kładliśmy je od początku - dodała Anna.
Sypialnia w lofcie
Właściciele loftowej przestrzeni wykorzystali każdy wolny kąt. Dzięki roślinom wnętrza zyskały charakteru, nie tracąc jednocześnie przytulności dzięki roślinom. Właściciele tłumaczyli, że zieleń sama do nich lgnie, a właściwie do ich wnętrz. - Ta zieleń jest bardzo kojąca - stwierdził Marcinkowski.
- Fotografuję w tej przestrzeni, ale jak budzę się, to lubię mieć dużo okien - dodała właścicielka domu, zachwycając się widokiem z sypialni.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zmienili budynek administracyjny w dom. "Skuwaliśmy wszystko dosłownie do zera"
- Wnętrze odpicowane w amerykańskim stylu. "Większość rzeczy znalazłam na targach staroci"
- Retro mieszkanie z duszą. "Chciałabym, żeby tu było ascetycznie, ale życie to weryfikuje"