Zmiany w teleporadach - wizyta w przychodni zamiast konsultacji telefonicznej? Lekarz wyjaśnia

Dzień Dobry TVN
Od 15 marca zmienia się system udzielania teleporad. Wprowadzone przez Ministerstwo Zdrowia regulacje dotyczą przede wszystkim dzieci poniżej 6 roku życia, osób przewlekle chorych oraz pacjentów onkologicznych. Co dokładanie się zmienia? W Dzień Dobry TVN rozmawiamy na ten temat z dr. Tomaszem Karaudą, z Oddziału Chorób Płuc Szpitala im. Barlickiego w Łodzi.

Zmiany w teleporadach

Przez ostatni rok główną formą kontaktu z lekarzem była teleporada. Od 15 marca ma się to zmienić. Zgodnie z zapowiedzią resortu zdrowia na klasyczną wizytę u lekarza będą przyjmowane dzieci do 6 roku życia, osoby przewlekle chore oraz te z podejrzeniem choroby onkologicznej. Z tradycyjnej porady skorzystają także ci, którzy będą chcieli być zbadani przez lekarza osobiście. Czy to właściwa decyzja?

- Uważam, że ta decyzja jest słuszna. W świetle tego, że coraz więcej osób jest zaszczepionych. Nie mam wątpliwości, że duża część zgonów w ostatnich miesiącach była spowodowana także tym, że zbyt późno reagowaliśmy na pogorszenie się stanu zdrowia naszych pacjentów. Dlatego lekarz rodzinny powinien być takim dodatkowym członkiem rodziny, przyjacielem od zdrowia - mówił w Dzień Dobry TVN dr Tomasz Karauda, z Oddziału Chorób Płuc Szpitala im. Barlickiego w Łodzi.

Co dokładanie się z mieni? Od 15 marca prawo do bezpośredniego kontaktu z lekarzem przysługuje:

  • dzieciom do lat 6. (przed zmianą do 2. roku życia) - jak tłumaczy specjalista w przypadku małych pacjentów do zaostrzenia objawów choroby dochodzi znacznie szybciej niż u osoby dorosłej. - Jeśli coś zaczyna się dziać mamy mało czasu na reakcję - dodał specjalista.
    • pacjentom z chorobą przewlekłą, u których doszło do jej zaostrzenia;
      • osobom z podejrzeniem choroby nowotworowej;
        • pacjentom pierwszorazowych;
          • osobom, które nie wyrażą zgody na poradę telefoniczną (nie dotyczy to pacjentów z COVID-19).

            Nie znaczy to jednak, że teleporady znikną całkowicie. Będą mogły z nich korzystać te osoby, które boją się przyjść do przychodni z obawy przed zakażeniem. Ale nie tylko.

            - Dzięki nim będzie można przedłużyć receptę, uzyskać skierowanie do specjalisty. Ta tradycja teleporad już z nami zostanie. Bylebyśmy korzystali z tego - zarówno lekarze, jak i pacjenci - mądrze - mówił dr Karauda.

            COVID-19 - co zrobić kiedy potrzebujemy konsultacji?

            Z telelporady w dalszym ciągu będą musieli korzystać pacjenci z pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa oraz ci, u których już rozwinął się COVID-19. Musimy jednak pamiętać, że wraz z pojawieniem się nowych mutacji zmienił się też przebieg choroby.

            - Dzisiaj o COVID-19 mogą świadczyć biegunka, ból gardła czy zapalenie zatok. To już nie jest ten sam obraz, z którym mieliśmy do czynienia na początku, czyli duszność, gorączka, kaszel, utrata węchu i smaku. Poprzez różne mutacje zmienił się obraz choroby - mówił specjalista.

            Dlatego, jeśli mamy takie objawy - w pierwszej kolejności - powinniśmy wykonać test w kierunku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.

            Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

            Zobacz także:

            Testy na koronawirusa w popularnym dyskoncie. Ile będą kosztować?

            Uczniowie zostają w domach. Na czym polega nauczanie hybrydowe?

            Jak przetrwać pandemię z rodziną w małym mieszkaniu? "Kiedy się pokłócimy, mąż wchodzi pod prysznic"

            Autor: Katarzyna Oleksik

            podziel się:

            Pozostałe wiadomości