Żmija ukąsiła turystę
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na szlaku żółtym w rej. szczytu Jawierzny, o czym poinformowało Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Turysta został ukąszony w rękę przez żmiję zygzakowatą. Ratownicy po unieruchomieniu kończyny przetransportowali mężczyznę do Wisły, gdzie został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego
- podano.
Żmije w górach
Żmijom sprzyja ciepło. Można je spotkać w miejscach nasłonecznionych, na kamieńcach, obrzeżach lasów lub w trawie na niekoszonych łąkach. Goprowcy szczególnie przestrzegają zbieraczy borówek.
Zdaniem przyrodnika z Babiogórskiego Parku Narodowego Macieja Mażula, jeśli spotkamy żmiję, to najlepiej zejść jej z drogi. Nie zaatakuje, jeśli nie poczuje zagrożenia. Atak może nastąpić, gdy turysta niechcący nadepnie zwierzę.
To dlatego trzeba bardzo uważać przechodząc choćby przez łąkę. Warto mieć kij, którym odgarniemy trawę. Jeśli usłyszymy, że coś się w niej przesuwa – przejdźmy obok
– powiedział.
Żmija - pierwsza pomoc po ukąszeniu
Zdaniem ratowników GOPR, jeśli żmija zaatakuje, to nie należy uciskać miejsca ukąszenia ani wysysać jadu. Najlepiej zabezpieczyć je bandażem i wezwać na pomoc goprowców. Nie wolno jednak lekceważyć ukąszenia. Pomoc w górach można wezwać pod bezpłatnym numerem 985 lub 601 100 300.
W Beskidach żyje żmija zygzakowata. Może osiągnąć 90 cm długości. Najczęściej można ją spotkać na obrzeżach lasów i polanach leśnych. Poznać ją można po "sercowatej" głowie, wyraźnie wyodrębnionej od reszty sylwetki i charakterystycznym zygzaku wzdłuż ciała.
Zobaczcie poradnik, z którego dowiecie się jak postępować w razie spotkania z wężem:
Zobacz też:
Niedziele wolne od handlu w 2020 roku. Kiedy zrobimy zakupy?
Wypadek pod Działdowem. Nie żyje ojciec i dwóch synów
Tragiczne w skutkach wesele w Markach. Prokuratura postawiła zarzut zabójstwa
Autor: Anna Korytowska
Źródło: PAP